Nagrody dla pracowników MPK Kraków za pomoc innym osobom

infotrans
09.03.2018 14:45

Samanta Świeboda,kierując autobusem MPK SA nie wahała się przerwać jazdy i przyjść z pomocąkobiecie, która zasłabła w samochodzie osobowym. Grzegorz Bzdyl, motorniczytramwaju wykazał się z kolei dużą spostrzegawczością, pomagając odnaleźć dwóchzaginionych braci w wieku 7 i 9 lat.

Za swoją postawę, empatię i zdecydowane działanie otrzymaliw piątek, 9 marca wyróżnienia i nagrody. Listy gratulacyjne, drobne upominkioraz nagrody finansowe przekazał pracownikom Grzegorz Dyrkacz, członek zarząduds. zarządzania przewozami MPK SA w Krakowie.

– Zasługujecie Państwo na największe brawa i uznanie. Niepozostaliście obojętni i nie wahaliście się ani chwili, aby przyjść z pomocąinnym osobom – powiedział podczas wręczania nagród Grzegorz Dyrkacz, członekzarządu MPK SA w Krakowie.

Listy gratulacyjne i drobne upominki dla obu pracownikówkrakowskiego przewoźnika przygotował także Jacek Majchrowski, Prezydent MiastaKrakowa, który docenił błyskawiczną pomoc, której potrzebującym udzieliliprowadzący pojazdy.

Za pomoc w odnalezieniu zaginionych braci osobiściepodziękował motorniczemu Grzegorzowi Bzdylowi także inspektor Rafał Leśniak,Komendant Miejski Policji w Krakowie. Jak podkreślił, zagubione dzieci szybko ibezpiecznie wróciły do domu i rodziców dzięki spostrzegawczości motorniczego,który zauważył je na przystanku i natychmiast zgłosił ten fakt dyspozytorom MPKSA w Krakowie.

Przypomnijmy, że Pani Samanta kierująca autobusem MPK SA wKrakowie 7 marca po południu pomogła kierującej samochodem osobowym i jejdziecku. Wszystko wydarzyło się ok. 15.40 na przystanku Czarnowiejska wkierunku pętli Czerwone Maki P+R . Pani Samanta kierująca autobusem linii nr194 dojeżdżając do przystanku zauważyła zaparkowany w zatoce przystankowejsamochód osobowy, który nie odjeżdżał. Kierująca samochodem osobowym otworzyładrzwi, ale jej zachowanie wzbudziło niepokój pracownika MPK. Ponieważ nikt zoczekujących pasażerów nie zareagował, Pani Samanta wysiadła z autobusu, abysprawdzić co się stało. Okazało się, że kobieta, która jechała samochodemosobowym zasłabła. Pani Samanta wróciła więc natychmiast do autobusu, abypoprosić dyspozytorów o wezwanie karetki pogotowania. W samochodzie znajdowałosię jeszcze kilkumiesięczne dziecko, które razem z matką zostało zabrane dokaretki. Pani Samanta w czasie oczekiwania na przyjazd służb ratunkowychzaopiekowała się kobietą i dzieckiem.

Z kolei dzięki spostrzegawczości Pana Grzegorza zostałyodnalezione dzieci w wieku 7 i 9 lat, które zgubiły się 1 marca. Po wysłuchaniukomunikatu zauważył je na przystanku i natychmiast zgłosił to dyspozytorom MPKSA w Krakowie. Na miejsce mogli szybko zostać wezwani Policjanci, którzyodebrali poszukiwanych chłopców i oddali je zaniepokojonym rodzicom.