MPK Wrocław wyda na prąd i paliwo o 35 mln więcej niż w 2020 r.

infotrans
13.01.2022 10:00

12 stycznia przedstawiciele wrocławskiego i regionalnego samorządu zorganizowali konferencję prasową, podczas której szefowie miejskich spółek wyjaśniali na konkretnych przykładach #DrożyznęPlus

Wysoka inflacja, podwyżki cen prądu i gazu, a przede wszystkim tzw. Polski Ład – to właśnie oznacza #DrożyznęPlus.

Polski Ład

Jednocześnie przedstawiciele wrocławskiego samorządu zaapelowali do rządu o konkretne działania, zmieniające złe, niejasne i niesprawiedliwe zapisy ustawy.

-„W 2020 r. MPK przeznaczyło na opłaty 65 mln zł, w 2022 r. będzie to nawet 100 mln zł. Czyli na przejazdy wrocławskich tramwajów i autobusów dopłacimy 35 mln zł – tyle, ile kosztuje 30 nowych autobusów przegubowych lub 10 elektrycznych. Moglibyśmy je kupić, niestety pieniądze wydamy na olej napędowy i energię elektryczną. Nawet jeśli ktoś nie jeździ autobusami, a własnymi pojazdami, w tym rowerami – to także dołoży 50 zł do budżetu z powodu inflacji i drożyzny, żeby tramwaje i autobusy w mieście jeździły – powiedział prezes MPK Wrocław, Krzysztof Balawejder.

fot. Tomasz Hołod/www.wroclaw.pl

-„Inflacja, cena paliwa, koszt zakupu gazu większy o 350 procent i energii elektrycznej o 60 procent. Do tego niekorzystne zmiany w systemie podatkowym w ramach Polskiego Ładu. Początek roku sięga do portfeli zarówno w polskich domach, jak i samorządach. Szacujemy, że tylko z tego powodu w tym roku będzie około pół miliarda złotych dodatkowych wydatków. Do tego doliczmy ubytek w wysokości ok. 220 mln zł z tytułu reform podatkowych w ramach Polskiego Ładu. Daje to ponad 700 mln zł, które musimy mieć ekstra – podkreślił Marcin Urban, skarbnik Wrocławia.

Z kolei Marek Łapiński, radny Sejmiku Dolnośląskiego dodał:

-„Polski Ład to także uderzenie w kolej regionalną i aglomeracyjną. Dołożyliśmy już 50 mln zł na utrzymanie kolei, a podwyżki cen biletów – jednoprzejazdowych i miesięcznych, obowiązujące od 12 grudnia, są 10-15-procentowe. Za przejazd w obrębie Wrocławia pasażer płaci 2-3 zł więcej, w aglomeracji wrocławskiej 3-4 zł więcej, student za bilet miesięczny płaci 15 zł więcej, uczeń ok. 20 zł więcej, a dojeżdżający np. spod Trzebnicy pracownik ok. 30 zł więcej. To realne koszty „polskiego rozkładu” dla każdego mieszkańca Wrocławia, aglomeracji i Dolnego Śląska.