Mińsk Mazowiecki uruchamia bezpłatną komunikację miejską

infotrans
29.11.2017 12:39

W przyszłym roku wMińsku Mazowieckim rusza komunikacja miejska. Będzie ona bezpłatna. Ma to byćsposób na zmniejszenie ruchu samochodowego w mieście.

O wprowadzanym w Mińsku rozwiązaniu, wymierzonym w korkidrogowe, rozmowa z burmistrzem tego miasta, Marcinem Jakubowskim:

PAP: – W MińskuMazowieckim nie było dotąd komunikacji miejskiej. Wprowadzają ją Państwo wprzyszłym roku i w dodatku będzie ona bezpłatna. Skąd taka decyzja?

Marcin Jakubowski, burmistrz Mińska Mazowieckiego: – Zacznęod tego, że nie będzie ona bezpłatna dla wszystkich. Biletów nie będą musiałykupować osoby zameldowane w naszym mieście, seniorzy i młodzież do 18. rokużycia. Młodzież dlatego, że w Mińsku Mazowieckim są szkoły średnie, powiatowe,w których duża część uczniów jest z okolicznych miejscowości. Rodzice częstodowożą ich do tych szkół autami. Teraz będą mogli ich dowieźć tylko doprzystanku naszej komunikacji miejskiej, a nie pod samą szkołę.

Nasze miasto nie jest rozległe, dlatego komunikacja miejskanie była dotychczas konieczna. Wprowadzamy ją i to jako bezpłatną, ponieważ zroku na rok mamy coraz większe problemy z korkami. Mińsk zatyka się, dusi odsamochodów, których przybywa u nas po 2 tys. rocznie, czyli o 10 proc. w skaliroku. Sytuacja jest tym gorsza, że miasto jest przecięte na pół torami, a mamyw centrum tylko przejazdy przez te tory. Najgorzej jest, gdy dojdzie na którejśz głównych dróg do wypadku czy awarii, gdy któraś z nich jest remontowana.Wtedy mamy komunikacyjny paraliż.

– Bezpłatnakomunikacja miejska ma złagodzić te problemy?

– Tak. Chcemy, żeby jak najwięcej mieszkańców korzystało zniej zamiast wsiadać w auto. Temu celowi ma służyć brak opłat za przejazd.

Jest to jednocześnie forma rekompensaty dla mieszkańców zawprowadzenie na początku przyszłego roku pierwszej strefy płatnego parkowania.To jest konieczność, bo w centrum naszego miasta dramatycznie brakuje miejscparkingowych. Już wcześniej uruchomiliśmy w centrum płatny parking, co niewszystkim się podobało. Dziś mieszkańcy są z niego zadowoleni, bo łatwiej nanim znaleźć miejsce do parkowania niż gdzie indziej.

W strefie płatnego parkowania opłaty będą tak skonstruowane,żeby zniechęcać do zostawiania aut na cały dzień, żeby wymusić rotację naogólnodostępnych miejscach postojowych. Strefa będzie działać w godzinach8.30-16.30. Tak, żeby nie musieli płacić za postój w centrum ci, którzy zawożąrano dzieci do szkoły czy chcą wtedy załatwić sprawę w urzędzie.

Liczymy, że te dwa skorelowane ze sobą narzędzia – bezpłatnakomunikacja miejska i strefa płatnego parkowania w centrum – ograniczą ruchsamochodowy w mieście.

– Ile miasto będziekosztować ta darmowa komunikacja?

– Około 1,5 mln zł rocznie. Będzie ona składać się z trzechtras, obsługiwanych przez pięć autobusów.

– Zapytam o jeszczejeden temat komunikacyjny: niebawem ma ruszyć budowa odcinka autostrady A2 –między autostradową obwodnicą Mińska Mazowieckiego a południową obwodnicąWarszawy. To zdecydowanie ułatwi dojazd z Mińska do stolicy. Jak to wpłynie naPaństwa miasto?

– Ta inwestycja ułatwi nam nie tylko dojazd do Warszawy, alekomunikację z całym krajem. To będzie ogromny plus dla mieszkańców naszegomiasta.

– Spodziewa się Pan wzwiązku z wydłużeniem A2 do Mińska nowych inwestorów?

– W samym Mińsku nie ma już wolnych terenów inwestycyjnych,ale wokół na pewno pojawią się nowe inwestycje, bo na obrzeżach naszego miastaautostrada A2 będzie krzyżować się z inną ważną arterią – drogą nr 50, zwanąobwodnicą Warszawy dla tirów. Niedaleko Mińska powstała niedawno duża bazaprzeładunkowa sieci Lidl. Takich centrów logistycznych zapewne powstanie wokółwięcej, bo firmy doceniają tę lokalizację. Nasze miasto na tym będziekorzystać. Jego rozwój wiążemy ze wzrostem liczby mieszkańców, czemu nowemiejsca pracy w bliskim sąsiedztwie będą sprzyjać. I temu sprzyjać będzie teżlepszy dojazd do Warszawy.

Rozmawiał: Jacek Krzemiński/PAP