Łódź wybrała najlepszego kierowcę i motorniczego

W ubiegłym roku MPK-Łódź rozpoczęło konkurs esemesowy „Oceń i wygraj”, który miał być nie tylko motywacja dla pracowników spółki do jeszcze lepszej pracy, ale także cennym narzędziem badawczym. W ciągu roku, co miesiąc wybierano dwóch najlepszych prowadzących. W styczniu przyszedł czas na finał i wybranie dwóch najlepszych prowadzących roku. Są nimi:
– Motorniczy Roku 2011 –Bogdan Jankowski
– Kierowca Roku 2011 –Grzegorz Defeciński
A oto sylwetki obu Panów: Bogdan Jankowski 17037,motorniczy ET3. Z zawodu ślusarz –frezer, w MPK jako motorniczy pracuje od 1990 roku. W zasadzie nie było miesiąca, by na pana Bogdana nie dotarła do nas jakaś pochwała czy sms „na tak”z miłymi słowami pod jego adresem. Pasażerowie są wdzięczni za to, że pan Bogdan na nich poczekał, gdy dobiegali do tramwaju, za pomoc przy wniesieniu bagażu lub przy wsiadaniu do pojazdu (osoby starsze lub pasażerowie niepełnosprawni miewają z tym kłopoty). Lubi swoja pracę, pomaga pasażerom i chroni ich, ma na swoim koncie kilka spektakularnych akcji, m.in. w maju zeszłego roku wywabił poświęcając własne kanapki groźnie zachowującego się psa, który wsiadł niespodziewanie do tramwaju i warczał na pasażerów, w lipcu i listopadzie skutecznie interweniował, gdy pijani chuligani zaczęli demolować pojazd. Otrzymaliśmy również list od osoby na stałe mieszkającej we Francji, która dziękowała za to, ze pan Bogdan podarował jej bilet, gdy nie udało się jej go kupić w kiosku a nie miała drobnej sumy, by kupić go w pojeździe. Posiadamy 10 odręcznie pisanych pochwał na pana Jankowskiego. Pan Bogdan ma duszę artysty – pisze wiersze i piosenki, jedna z nich opowiada o łódzkich tramwajach.

Grzegorz Defeciński, 110392, kierowca EA2. W MPK- Łódź jako kierowca autobusu od 2008 roku, z zawodu tokarz. Do zawodu „wprowadził”go wujek, który był również kierowcą. Wcześniej pan Grzegorz pracował jako kierowca ciężarówki. Woli prowadzić 12 metrowe, przegubowe autobusy oraz jeździć na różnych liniach, gdyż nie jest to monotonne. Pan Grzegorz kilkakrotnie w 2011 roku udzielał pomocy pasażerom, którzy zasłabli, w czerwcu zeszłego roku pomagał dziewczynie, która dostała ataku epilepsji, innym razem (we wrześniu) udzielił pomocy starszej, schorowanej osobie, która zasłabła jadąc do szpitala. Przyczynił się też do odzyskania przez pasażerkę jadącą z chorym dzieckiem zostawionej przez nią torby z lekami i dokumentami (zdarzenie miało miejsce z listopadzie ubiegłego roku). W wolnym czasie jeździ na motorze, w przyszłym roku planuje podróż na Krym na jednośladzie.
Na jakiej podstawie MPK-Łódź zwycięzców? Brane były pod uwagę pochwały napływające w formie tradycyjnej (listy i e-maile), sms-y oraz opinia przełożonych. Kandydaci byli weryfikowani pod kątem ewentualnych skarg. Obaj wyżej wymienieni prowadzący nie tylko są wyczuleni i wrażliwi na to, co dzieje się w prowadzonym przez nich pojeździe i chętnie udzielają pomocy pasażerom. Są także bardzo pozytywnie oceniania przez swoich bezpośrednich przełożonych ze względu na wysoką jakość wykonywanej pracy, umiejętne, bezkolizyjne prowadzenie pojazdu, eksponowanie numeru służbowego oraz zawsze schludny i kompletny strój służbowy.
Obu Panom serdecznie gratulujemy!