Kraków – a jednak się uda?
Trwa proces rozstrzygania przetargu na sprzedaż biletów komunikacji miejskiej w Krakowie przy pomocy komercyjnych aplikacji mobilnych. W tym tygodniu Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu podpisze umowy z trzema operatorami.
Postępowanie o świadczenie usług, polegających na sprzedaży biletów KMK za pomocą aplikacji mobilnych, zostało ogłoszone na początku stycznia. Dzięki temu, że skorzystano z uproszczonej procedury dla usług świadczonych na rzecz społeczności lokalnej, postępowanie przetargowe trwa krótko, a Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu może podpisać umowy z więcej niż jednym wykonawcą.
Chęć świadczenia usług zgłosiły trzy firmy, dostawcy aplikacji mPay, moBilet i Skycash. W tym momencie pracownicy ZIKiT badają złożone oferty pod względem formalnym i technicznym (sprawdzana jest funkcjonalność wersji demonstracyjnych poszczególnych aplikacji), wiadomo już w tym momencie, że w przyszłym tygodniu zostaną podpisane umowy z operatorami. Oznacza to, że bilety KMK będzie można kupić za pomocą tych aplikacji następnego dnia.
Przypominamy, że cały czas można korzystać z aplikacji iMKA, dzięki której można m.in. kupować bilety jednorazowe i okresowe KMK oraz bilety kolejowe.
Postępowanie związane z usługą dystrybucji biletów Komunikacji Miejskiej w Krakowie z wykorzystaniem telefonów komórkowych zostało przygotowane w 2016 roku. Niemniej z uwagi na wejście w życie znowelizowanej ustawy regulującej sposób udzielania zamówień publicznych w połowie roku, a także terminem wydanie komunikatów przez Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, określających sposób stosowania implementowanych z prawa UE przepisów, nie było możliwości rozpoczęcia postępowania przed IV kw. 2016 r.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
W tym czasie jednak prowadzone intensywne negocjacje z dotychczasowymi usługodawcami, związane z zmniejszeniem wysokości naliczanej do każdej sprzedaży prowizji. Dzięki staraniom strony miejskiej, operatorzy zgodzili się na obniżenie prowizji do 3% wartości transakcji. Pozwoliło to na uzyskanie oszczędności w kwocie 200 tys. zł rocznie, a także powstała możliwość procedowania zadania w formie przetargu na usługi społeczne, co znacząco skróciło czas postępowania.
„