Korwin-Mikke w Kampanii 2024: Likwidacja tramwajów w centrum Warszawy

infotrans
04.04.2024 14:04

Kandydat w wyborach na prezydenta Warszawy Janusz Korwin-Mikke chce całkowitej likwidacji tramwajów w centrum miasta i rozbudowy metra tylko pod szeroko rozumianym śródmieściem.

Cel to oparcie komunikacji na samochodach – jak w USA po 1926 roku. Korwin-Mikke dodał, że zamiast kładki należało wybudować most dla samochodów. Korwin-Mikke podczas swojej konferencji prasowej mówił też, że miasto powinno sfinansować specjalny bon dla każdego mieszkańca - m.in. na transport publiczny.

dla samochodów

PAP zapytała kandydata: Jaki jest pana pomysł na warszawską komunikację miejską? W który z jej elementów miasto powinno inwestować najwięcej pieniędzy? Czy priorytetem jej rozwoju nie powinny być inwestycje w sieć metra nawet koszem innych środków transportu zbiorowego takich jak SKM, tramwaje i autobusy?

Korwin-Mikke odpowieział: Likwidacja (całkowita) tramwajów w centrum miasta, rozbudowa metro tylko pod szeroko rozumianym śródmieściem, oparcie komunikacji na samochodach – jak w USA po 1926 roku.

Z kolei podczas konferencji prasowej, która odbyła się 2 kwietnia przy niedawno otwartej kładce pieszo-rowerowej w Warszawie, Korwin-Mikke zauważył, że od strony ulicy Karowej nie ma na nią wejścia.

"Widzicie państwo, że ta kładka jest dzisiaj pusta. Ona jako miejsce spaceru była w niedzielę świetna, w poniedziałek była świetna, ale teraz praktycznie nie działa" - mówił.

Dodał, że z przeprawy nie da się również skręcić na Wisłostradę. "Miasto ma w nosie kierowców samochodów i robi wszystko, żeby im utrudnić życie (...). Pan (Rafał) Trzaskowski jest właścicielem mieszkańców Warszawy i on lepiej wie, czy powinniśmy chodzić piechotą, czy jeździć na rowerach, czy jeździć samochodami" - ocenił i dodał, że zimą kładka również nie będzie spełniała swojej funkcji. "Jest chyba tylko dla kogoś, kto ma dwa samochody i futro. On tu podjedzie, zatrzyma samochód, owinie się futrem, przeleci na drugą stronę ulicy, wsiądzie w drugi samochód i pojedzie. Inaczej nikt normalny nie będzie z tej kładki korzystał" - mówił.

Według polityka pieniądze przeznaczone na wybudowanie kładki zostały "wyrzucone w błoto". "Trzeba było trochę wzmocnić filary i zrobić normalny most dla samochodów" - stwierdził.

Kładka pieszo-rowerowa połączyła brzegi Wisły na wysokości ulic Karowej i Stefana Okrzei. Liczy 452 metry długości. Na moście nie ma podziału na strefę pieszą i rowerową. Szerokość konstrukcji w najwęższym punkcie wyniesie 6,9 m, a nad nurtem rzeki rozszerzy się do 16,3 m.

Korwin-Mikke: zamiast kładki pieszo-rowerowej należało wybudować most dla samochodów
Korwin-Mikke: zamiast kładki pieszo-rowerowej należało wybudować most dla samochodów / fot. UM Warszawa

specjalny bon

Korwin-Mikke podczas konferencji mówił też, że miasto powinno sfinansować specjalny bon dla każdego mieszkańca. "Każdy mieszkaniec Warszawy, który tu płaci podatki, powinien otrzymać na karcie kredytowej bon. Mógłby sobie z tego bonu dopłacać do przejazdów autobusem, mógłby sobie kupować benzynę, mógłby sobie za to robić małe inwestycje na terenie Warszawy, mógłby sobie z tego dopłacać do wszystkiego, do czego miasto dopłaca - do muzeów na przykład" - powiedział.

Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę, 7 kwietnia br. Ewentualna druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast – 21 kwietnia.

Oprócz obecnego włodarza stolicy Rafała Trzaskowskiego – kandydata Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej - o urząd prezydenta Warszawy ubiegają się: Tobiasz Bocheński, kandydat Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość, Magdalena Biejat, kandydatka Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Lewicy i Ruchów Miejskich, Przemysław Wipler, kandydat Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców, Janusz Korwin–Mikke, kandydat Komitetu Wyborczego Bezpartyjni, Romuald Starosielec, kandydat Komitetu Wyborczego Ruch Naprawy Polski.(PAP)