Komunikacyjne problemy EURO 2012
Wskutek decyzji UEFA tysiące osób, które przyjadą do Polski na mistrzostwa Europy, utkną w korkach albo na nieremontowanych liniach kolejowych. UEFA w nosie ma kibiców, ale dba o komfort ekip telewizyjnych. Na sprzedaży praw do transmisji zarobi nawet miliard euro. A połowa wejściówek na stadiony trafiła do sponsorów za darmo –podaje „Dziennik Gazeta Prawna”. Kibice z poszczególnych grup będą się przemieszczać pomiędzy Wrocławiem i Warszawą oraz Poznaniem i Gdańskiem. Między miastami, które nie mają dobrych połączeń komunikacyjnych. Podróż koleją z Gdańska do Poznania to nawet sześciogodzinna droga przez mękę, a samochodem najlepiej jechać przez Łódź. Z Warszawy do Wrocławia pociągiem jedzie się przez Poznań, a podróż samochodem zajmuje minimum 6 godzin.
Według szacunków na rozgrywki przyjedzie do Polski nawet 600 tys. kibiców, trwają więc gorączkowe rozmowy z kolejarzami i drogowcami, by uniknąć kompromitacji. Ale czasu na radykalną poprawę nie ma. Najlepszym rozwiązaniem dla kibiców byłby samolot, tyle że już w tej chwili rezerwowane są bilety dla sponsorów, działaczy związkowych i innych VIP-ów, czyli dla tzw. UEFA family. Dla kibiców miejsc nie starczy –pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.