Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Komunikacja miejska ? z biletem czy bez?

infotrans
18.03.2016 10:55

Jak czytamy w ?Tygodniku Solidarność?, wpływy z biletówfinansują tylko część wydatków na komunikację miejską. Reszta pokrywana jest zbudżetu jednostki samorządu terytorialnego, czyli z naszych pieniędzy. Wedługautora taki system nie wydaje się być ani sprawiedliwy, ani ekonomicznieuzasadniony.

Organizacja publicznego transportu zbiorowego (PTZ) jestustawowym obowiązkiem jednostek samorządu terytorialnego (gmina, powiat,województwo) i ich związków oraz ministra do spraw transportu wmiędzywojewódzkich i międzynarodowych przewozach pasażerskich w transporciekolejowym. Najmniejszym elementem tego systemu są gminne przewozy pasażerskie.Do nich należy komunikacja miejska w granicach administracyjnych miasta, miastai gminy, miast albo miast i gmin sąsiadujących.

Problem współfinansowania PTZ z biletów na szczeblukomunikacji miejskiej autor ilustruje na przykładzie Warszawy. W roku 2015 nawydatki związane systemem komunikacji miejskiej planowano przeznaczyć 2 479 000000 zł. Wpływy z biletów pokryły 35 proc. kosztów komunikacji miejskiej.Pozostałe 65 proc. sfinansowano z kasy miejskiej, czyli z uprzednio zebranychpodatków. Bilet 20-minutowy, normalny, uprawniający do nieograniczonej liczbyprzejazdów do 20 minut od momentu skasowania, kosztuje w Warszawie 3,40 zł. Alekoszt całkowity takiego przejazdu to koszt biletu oraz koszt ukryty wpodatkach, jakie płaci pasażer, czyli w sumie 9,71 zł (cena biletu 3,40 zł to35 proc. + podatki 6,31 to 65 proc.). Mniej więcej podobne proporcje możnaprzyjąć dla reszty Polski i całego świata. Generalnie, wpływy z biletów niepokrywają kosztów komunikacji miejskiej i muszą być uzupełniane wpływami zpodatków.

Najistotniejszą wadą systemu komunikacji miejskiejwspółfinansowanego z wpływów biletowych jest jego niesprawiedliwość. Wszyscypłacą takie czy inne podatki i zasilają w ten sposób budżet centralny orazbudżety jednostek samorządu terytorialnego. W ten sposób wszyscy, czy tego chcączy nie, dopłacają również do systemów komunikacji miejskiej. Niesprawiedliwośćprzejawia się w tym, że wszyscy współfinansują system, lecz nie wszystkich staćna to, aby kupić bilet i skorzystać z jego dobrodziejstw.