Kampania 2018: Kandydat Kukiz`15 na prezydenta Warszawy o … komunikacji
Nie będę sięlicytował na nowe inwestycje w Warszawie – zapowiedział w rozmowie z PAPkandydat Kukiz'15 na urząd prezydenta stolicy Marek Jakubiak. Dodał, że wramach kampanii będzie się zajmował m.in. sprawami przedsiębiorców.
W czwartek Paweł Kukiz przedstawił posła Marka Jakubiakajako kandydata ruchu Kukiz'15 na urząd prezydenta Warszawy. „Startujędzięki zaufaniu moich przyjaciół po to, żeby wygrać i żeby Warszawie przywrócićjej miejsce tak w Europie, jak i w naszych sercach” – zapowiedziałkandydat.
W rozmowie z PAP Jakubiak zapewnił, że ma już zarys swojegosztabu wyborczego. Będzie w nim kilkadziesiąt osób i niebawem ich listazostanie opublikowana w internecie.
Jak powiedział, jego ugrupowanie chce się przeciwstawićkampanii, „która jest oparta o obietnice”. Dodał, że „najpierwtrzeba policzyć pieniądze, a potem trzeba wiedzieć w jaki sposób jewydać”.
Kandydat Kukiz'15 powiedział, że jednym z tematów jego kampaniibędzie transport. „Ja to widzę dużo poważniej niż kandydaci inni (…).Porozmawiamy jakie są możliwości i dlaczego nie ma mostu na wysokości ulicyBartyckiej i dlaczego powstał gdzie indziej. Będziemy rozmawiali, co wWarszawie zbudować, ale realnie, a nie, że 50 mostów pobudujemy” – mówił.Dodał, że „nie będzie się licytował na inwestycje w Warszawie”.
Pytany o to, jak zapatruje się na pomysł zakazu wjazdusamochodem do centrum, Jakubiak odpowiedział, że „Warszawa jest równieżdla kierowców i dla samochodów”. „Nie możemy robić w tej chwili zWarszawy skansenu pod pozorem smogu. Ten smog istnieje i powiem szczerze, żenawet jak się zamyka w miastach ruch samochodowy, to smog dalej jest. To ja siępytam, gdzie jest przyczyna? Przyczyna jest w zmianie róży wiatrów, nad tymtrzeba pomyśleć” – mówił.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Jakubiak stwierdził, że kierowcy nie mogą być wrogiem numerjeden dla miasta, bo też płacą podatki, które trafiają później do miasta.
Z kolei zapytany o to, czy stolica powinna budować noweparkingi, odpowiedział, że „w Warszawie powinniśmy znaleźć miejsce nazbiorcze parkowanie samochodów, same galerie handlowe nie dadzą tutajrady”. Stwierdził, że rozwiązaniem mogłyby być wielopiętrowe parkingipodziemne.
„