Jak Czesi pilnują zakrywania ust i nosów w komunikacji [FILM]
Czesi wprowadzili zakrywanie ust nosów podczas podróży prawie miesiąc temu – 18 marca. Sprawdzamy, jak tego pilnują…
W Czechach maseczki noszą wszyscy – nawet premier. To zresztą obowiązek. Za wyjście z domu bez maseczki można dostać nawet 10 tysięcy koron mandatu – czyli równowartość ponad 1600 złotych.
Dodatkowo – zgodnie z dekretem rządu Republiki Czeskiej z dnia 18 marca2020 r. – każdy, kto nie ma zakrytych ust i nosa może zostać wykluczony ztransportu publicznego.
Dlatego w czeskich autobusach, tramwajach,metrze i pociągach wszyscy pasażerowie noszą maski, respiratory lub usta zakryte szalikiem lub szalikiem. Wszystko po to, aby chronić nie tylko współpasażerów,ale także prowadzącego pojazd i jego załogę.
Zobaczcie film, jak Czesi przestrzegają ten zapis:
Polskie opóźnienie
14 kwietnia minister Szumowski był pytany, dlaczego wcześniej mówił, że maseczki nie chronią osoby zdrowej przed zakażeniem. Szef polskiego resortu zdrowia odparł, że w tej kwestii nic się nie zmieniło, ale chodzi o to, by zasłaniając twarz, osoba chora, które może nie mieć objawów, chroniła innych przed zakażeniem.
„Jeżeli idziemy ulicą i przechodzimy koło innej osoby, to ten pył z naszego oddechu, kaszlu czy kichnięcia może razić na odległość, a z maseczką znacznie mniej” – tłumaczył.
Dopytywany, czy w takim razie nakaz noszenia maseczek nie powinien być wprowadzony półtora miesiąca temu, odpowiedział, że nasi sąsiedzi w podobnym czasie i „przy podobnej ilości wirusa w populacji” wprowadzali podobne obostrzenia.
Pytany, czy od czwartku maseczki powinniśmy nosić także w prywatnych samochodach i w biurach, wyjaśnił, że w swoim samochodzie nie ma takiego obowiązku.
„W samochodzie jesteśmy najczęściej w tym gronie, w którym żyjemy w domu albo sami. Natomiast jeżeli jest to publiczna przestrzeń, np. transport publiczny, jak najbardziej tak. W biurach i zakładach pracy to zależy od pracodawcy. Najczęściej biuro powinno być zdalne i to jest zalecenie dużo bardziej racjonalne” – stwierdził.
Jeżeli – jak mówił – nie jest możliwa praca zdalna, pracodawca może wprowadzać bezpieczne odległości między pracownikami albo noszenie maseczek.
Czeskie poluzowanie
Rząd Czech zdecydował we wtorek o odchodzeniu od ograniczeń w handlu, usługach, szkolnictwie oraz w kulturze i sporcie. Najwcześniejsze decyzje mają wejść w życie – w przypadku korzystnej sytuacji epidemiologicznej – 20 kwietnia, a ostatnie – 8 czerwca br.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Łącznie zaplanowano 5 etapów liberalizacji.
Władze chcą w pierwszym etapie uruchomić zakłady rzemieślnicze i związane z nimi sklepy, komisy i salony samochodowe, bazary z warzywami i owocami oraz towarami o charakterze regionalnym. Wznawianiu działalności ma towarzyszyć wprowadzenie zasad higieny, które muszą być nadzorowane przez organizatorów, którzy będą odpowiedzialni m.in. za respektowanie odległości między kupującymi. W ostatnim etapie otwierane mają być całe centra handlowe.
Wicepremier, minister handlu i usług oraz transportu Karel Havliczek powiedział po posiedzeniu rządu, że plan gabinetu będzie realizowany jedynie w sytuacji, gdy rozszerzanie się koronawirusa będzie pod kontrolą. „Może tam (w planie rządu) dojść do pewnych przesunięć, ale będziemy zadowoleni, jeżeli uda się go wykonać” – powiedział Havliczek.
Wiceminister zdrowia, epidemiolog Roman Prymula oznajmił, że eksperci nie mogą podać precyzyjnej granicy zachorowań, poniżej której możliwe będzie uchylanie ograniczeń. „Utrzymywanie odległości miedzy ludźmi, noszenie maseczek oraz respektowanie ogólnych zasad higieny zdecyduje o powodzeniu planu” – podkreślił.
Ministerstwo szkolnictwa zaplanowało powrót studentów do szkół wyższych już w przyszłym tygodniu, ale dotyczy to jedynie najwyższych roczników i tych zajęć, które będą odbywać się w maksymalnie pięcioosobowych grupach. Możliwe jest organizowanie egzaminów licencjackich i magisterskich. Szkoły średnie mają zostać uruchomione dla tegorocznych maturzystów 11 maja, a dla młodszych klas 25 maja. W klasach ma być maksymalnie 15 uczniów. Pierwsze matury mogłyby odbyć się po 1 czerwca. Szkoły i uczelnie są zamknięte w Czechach od 11 marca br.
Rząd zaplanował, że 20 kwietnia będą mogły być wznowione treningi profesjonalnych sportowców, ale bez udziału publiczności. Od 8 czerwca mają być dozwolone wydarzenia sportowe z udziałem do 50 osób. 11 maja mają ruszyć fitness centra oraz siłownie.
Plan rządu przewiduje, że muzea i galerie zostaną uruchomione 25 maja, a w czerwcu będą mogły działać teatry w ścisłym reżimie higienicznym.
Minister zdrowia Adam Vojtiech powiedział, że nie ma planów odejścia od obowiązku noszenia maseczek ochronnych. „Z naszego punktu widzenia maseczki zdały egzamin jako bardzo ważne ograniczenie” – oświadczył.
„