Ile kosztuje promocja komunikacji przez influencerów?
W ostatnim czasie pojawiło się wiele głosów, że komunikacja miejska powinna promować się w mediach społecznościowych, tak aby dotrzeć do nowego pokolenia. Nowa generacja - nowy marketing.
Na tej drodze pojawią się tzw. influencerzy, czyli liderzy internetowej opinii. Na przykładzie Warszawy sprawdzamy, ile kosztują ich usługi.
Warszawski plan
22 września, czyli w Dzień Bez Samochodu, czwórka topowych influencerów w Polsce opublikowała na Instagramie swoje pozytywne wpisy o podróżowaniu Warszawskim Transportem Publicznym. Do tej kampanii wybrano aktorkę Grażynę Wolszczak, fotomodela Jakuba Kucnera, wokalistę Grzegorza Hyży i dziennikarkę Barbarę Pasek, którzy swoi charakterem pasują do promocyjnej tematyki.
Jak informuje warszawski magistrat – sięgnięcie po infleuncerów to nic nowego, bo stolica od lat wykorzystuje ich do promocji miejskich projektów. Łączna cena za tę usługę wyniosła niemal 20 tysięcy złotych. Tę kwotę znamy dzięki interpelacji radnego z Bielan - Krystiana Głucha. Na jego zapytanie odpowiedzi udzielił Kamil Dąbrowa, wicedyrektor Biura Marketingu Miasta, który napisał, że w tej kwestii Biuro Marketingu Miasta zawarło umowę z podmiotem zewnętrznym:
-„W ramach tej umowy wykonawca zobowiązał się do publikacji po jednym poście na profilach czterech influencerów, w tym profilu Pani Grażyny Wolszczak. Kwota umowy za w/w cztery publikacje to 19 680,00 zł brutto" – informuje Kamil Dąbrowa.
Co ważne, aby zrozumieć ten rynek - pozostałe oferty, które otrzymał ratusz zostały odrzucone z uwagi na zaproponowaną kwotę, która przekraczała budżet na ten cel. Tak powiedziała „TVN Warszawa” rzeczniczka warszawskiego magistratu.
Jaka jest skuteczność takiej reklamy. Na razie nie wiadomo. O tym mają poinformować raporty z zasięgów, które są częścią protokołu odbioru usługi.
Z tramwaju do auta
Najgłośniej było o tym, który pojawił się na profilu Grażyny Wolszczak. W notce przy swoim zdjęciu na tle tramwaju aktorka przyznaje się, że dopiero "zaprzyjaźnia się" z komunikacją. Ze zdziwieniem odnotowuje, że rozkład można znaleźć na stronie WTP oraz że komunikacja jest punktualna. A potem… zachwyca się swoim samochodem. Oto jej wpis:
-„ Dziś DZIEŃ BEZ SAMOCHODU zaprzyjaźniam się więc z komunikacją miejską. Okazuje się, że to nadspodziewanie łatwe! Wpisuję na stronie @wtp_warszawa miejsce, do którego chcę dotrzeć i za chwilę wiem, skąd i o której odjeżdża mój autobus/tramwaj/metro oraz wiem, o której dotrę na miejsce. I to działa!!! Co do minuty!
Nie będę udawać - kocham siedzieć za kierownicą mojego auta! Kocham ten dreszczyk przed ruszeniem w trasę, jakby wraz z wyjazdem na obwodnicę zaczynała się przygoda! Może nie jakaś ekstremalna, ale jednak. Ważne, że mój samochód spełnia rygorystyczne normy ekologiczne (WLTP). To stare diesle, te sprowadzane kiedyś masowo „trupy” trują bardzo. A jeszcze gorsze są „kopciuchy”, czyli stare piece, najbardziej chyba odpowiedzialne za rakotwórczy smog. Dlatego miasta (Warszawa na pewno) dopłacają do wymiany starych pieców na nowe.
Ale bojowniczka o czyste powietrze powinna być bardziej odpowiedzialna ekologicznie niż normalny obywatel. Zrobiłam sobie kiedyś test, jaki ślad węglowy zostawiam za sobą. Wyszedł mi mniejszy niż średnia krajowa, ale i tak dużo większy niż ten, z którym planeta dałaby sobie radę bez problemu. To przez węgiel, który jest podstawowym źródłem energii w naszym kraju Jest wiele do zrobienia!
Widzę takie dodatkowe (poza ekologicznymi) korzyści z transportu miejskiego @miasto_warszawa:
⁃ oszczędność pieniędzy (każde tankowanie, to przy tych cenach paliw… )
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
⁃ nie stoję w korkach (buspasy),
⁃ piszę sobie swobodnie posta na Ig, albo sprawdzam co u Was słychać (czyli skroluję )
szybkie posty
Z kolei muzyk Grzegorz Hyży napisał lapidarnie:
-„Kto z Was lubi latać po Wwa metrem? Zdecydowanie uważam, że to jeden z najszybszych środków transportu w stolicy. Już nieraz ratował mnie w godzinach szczytu, w nieustającej gonitwie za upływającym czasem:)”
Komunikację promował także fotomodel i aktor Jakub Kucner.
-„Kiedy mogę i mam taką możliwość staram się przerzucić na transport publiczny. Mieszkając w @miasto_warszawa mam ten przywilej, że mogę korzystać z metra. W godzinach szczytu omijam korki i zyskuje czas, szybciej docieram do celu i mogę także efektywnie wykorzystać czas spędzony w drodze np czytając scenariusz. I tak po prostu czasami to większa frajda i poczucie że jest się częścią dużego miasta.
Z kolei 22 września na profilu barbrabelt pojawił się taki wpis:
-„Książka, słuchawki w uszach i obserwowanie świata przez okna sunącego tramwaju. Też to kochacie? Porzuciła samochód i sunęła po @miasto_warszawa mogąc po prostu zatrzymać się w tu i teraz. Coś zabierało ją z punktu A do punktu B, a ona w tym czasie rozmarzona wczytuję się w lekturę pod ulubione, etniczne dźwięki w słuchawkach. Chociaż w rękach trzyma ,,Biegnącą z wilkami" to wcale nie lubi biec, kocha powoli kroczyć w swoim tempie...Kto mógłby być bohaterką tej historyjki? 😉
Wybierajcie Kochani transport publiczny, chociaż raz na jakiś czas, to dobre dla środowiska, dla powietrza, którym przecież to my oddychamy i dla naszego TU I TERAZ ❤ @wtp_warszawa.”
Z naszych obserwacji wynika, że najwięcej polubień otrzymał wpis Jakuba Kucnera: