GZM chce rozmawiać o finansowaniu komunikacji. Poza gminami

infotrans
30.07.2020 07:30

Samorząd Katowic zakwestionował dotychczasowy sposób finansowania komunikacji publicznej w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

Dotąd pełne koszty – ponad wpływy z biletów – ponosiły gminy. Według Katowic to GZM powinna finansować linie wykraczające poza granice gmin.

Jaki jest statut

Działająca od 1 stycznia br. Metropolia, która – na mocy specjalnej ustawy – zrzesza 41 miast i gmin centralnej części woj. śląskiego, organizuje w ich imieniu komunikację miejską. Gminy finansują w znacznej mierze komunikację, opłacając tzw. część zmienną składki rocznej do GZM.

Zgodnie ze statutem Metropolii, do końca czerwca jej zgromadzenie zobowiązane jest ustalić wysokość części zmiennej składki poszczególnych gmin na kolejny rok. Podczas ostatniej sesji zgromadzenia Metropolii 29 czerwca br. jej zarząd przygotował projekt uchwały ws. części zmiennej składki na 2021 r. Podczas obrad prawnicy GZM sugerowali, aby przyjąć uchwałę ws. ustalenia części zmiennej składki, a następnie ew. nad nią dalej pracować.

Mimo to wniosek o zdjęcie projektu uchwały złożył wiceprezydent Katowic Waldemar Bojarun. Jak ocenił, umieszczenie projektu w porządku obrad wypełnia statutowy wymóg z perspektywy zarządu Metropolii, a w tej sytuacji nie ma przeszkód, aby głosować zdjęcie projektu z porządku. Do tego wniosku dołączył m.in. prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, a zgromadzenie GZM przyjęło m.in. tę zmianę porządku.

Jak wynika z porządku obrad najbliższej, środowej sesji zgromadzenia GZM, nie umieszczono w nim punktu dotyczącego finansowania komunikacji. Jednocześnie na początku lipca br. prezydent Katowic Marcin Krupa rozesłał do pozostałych gmin GZM, a także zarządu Metropolii, pismo dot. „określenia docelowych zasad współpracy w zakresie finansowania publicznego transportu zbiorowego”.

Krupa przypomniał w nim, że w wyniku zmian formalnych dot. organizacji publicznego transportu zbiorowego GZM przygotowała w lipcu ub. roku projekt porozumienia ws. realizacji i finansowania tego zadania. Ostatnia wersja projektu porozumienia trafiła do Katowic 8 lipca br. Do połowy grudnia ub. roku poszczególne rady gmin akceptowały porozumienia z GZM; Katowice tego nie zrobiły.

W ocenie prezydenta Katowic porozumienie „w sposób nieuzasadniony” obejmuje bowiem linie międzygminne, podczas gdy po likwidacji związków międzygminnych (jak KZK GOP czy MZKP, które wcześniej organizowały komunikację miejską w regionie) „konieczne będzie uznanie, że przekazaniu mogą podlegać wyłącznie linie komunikacyjne mieszczące się w granicach administracyjnych danej gminy”.

-„Uważam, że po likwidacji związków i porozumień międzygminnych, gminy będą mogły powierzyć GZM organizację przewozów gminnych, które wówczas będą ograniczać się wyłącznie do linii przebiegających wewnątrz gminy. Pozostałe połączenia staną się metropolitalnymi przewozami pasażerskimi, a zatem nie będziemy mieli gestii do przekazywania ich organizacji dla GZM. Co więcej, to GZM będzie musiał zagwarantować funkcjonowanie tych linii, jako będących w zakresie ich zadania własnego, czyli metropolitalnych przewozów pasażerskich” – skonkludował Krupa.

Tym samym w ocenie Katowic organizacja i finansowanie metropolitalnych przewozów pasażerskich jest zadaniem własnym GZM. Metropolia zdaniem tego miasta powinna nadal organizować usługi publicznego transportu zbiorowego w gminach i tylko ten zakres powinno ujmować porozumienie.

Finansowe rozliczenie

Jednocześnie samorząd Katowic podsumował rozliczenie finansowanych przez gminy przewozów pasażerskich. O ile suma części zmiennych składek gmin na ten cel przekroczyła 551 mln zł, dopłaty do przewozów gminnych wyniosły niespełna 101 mln zł, a do przewozów metropolitalnych – blisko 434 mln zł (pozostałe ponad 16 mln zł to dopłaty do przewozów powiatowych).

„Informuję, że na podstawie przytoczonych analiz prawnych, miasto Katowice wystąpi do GZM o modyfikację porozumienia, tak aby jego treść odzwierciedlała rzeczywisty podział zadań i kompetencji pomiędzy samorządami gminnymi a związkiem metropolitalnym, wynikający bezpośrednio z obowiązujących przepisów prawa” – zaznaczył Krupa.

Odnosząc się do wystąpienia Katowic prezydent Tychów Andrzej Dziuba powiedział PAP, że w sprawie finansowania komunikacji w GZM „jest w zasadzie konsensus, poza Katowicami, które mają trochę inny punkt widzenia, jak powinien być organizowany transport publiczny w Metropolii”. W tym kontekście zapowiedział zaproszenie co najmniej liderów pięciu podregionów GZM do dyskusji nad propozycją Katowic.

„Ona jest odważna, rewolucyjna. Niesie wiele wątpliwości. Rzeczywiście np. przewozy między Gliwicami, Tychami czy Katowicami mają charakter metropolitalny. Radziliśmy sobie tak, że każdy pokrywał ich koszty za kilometr na terenie własnej gminy. Zagrożenie moim zdaniem jest takie, że jeżeli chcielibyśmy pokryć koszty linii metropolitalnych z budżetu Metropolii, zostanie on w całości zjedzony. A gdzie budowa spalarni i inne zadania” – zapytał Dziuba.(PAP)