Gdański o wirusowej dziurze w komunikacji: 40 mln zł

infotrans
02.10.2020 07:30

30 września Gdańsk przedstawił dokładne wyliczenia, jakbardzo miejski budżet ucierpiał przez COVID-19 i z czego miasto musiałozrezygnować w tym roku.

-„Zareagowaliśmy bardzo szybko na sytuację wywołaną przezpandemię koronawirusa i to pozwoliło na “ścięcie” z wydatków Miasta prawie 300mln złotych – powiedziała Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska podczaskonferencji prasowej poświęconej skutkom kryzysu wywołanego koronawirusem dlabudżetu Gdańska.

W zakresie imprez Gdańsk nie zorganizował m.in. RowerowegoMaja, Kongresu Mobilności Aktywnej i tygodnia Elektromobilności.

Kryzysowy budżet

Utracone dochody bieżące w 2020 roku to – 135,9 mln zł w tym:

  • 50 mln z podatkuPIT`

  • 30 mln z podatkuCIT

  • 40 mln z ZTM

  • 15,9 mln inne

-„Utracone dochody są już nie do odzyskania w bieżącym roku- powiedziała Izabel Kuś, skarbnik Miasta. –

Komunikacyjna dziura

Sytuację w sferze komunikacji miejskiej przedstawił wiceprezydentPiotr Borawski, gdzie najważniejszy skutk pandemii to mniejsza aż o 60% sprzedażbiletów..

-„Komunikacja miejska jest jedną z najbardziejdoświadczonych pandemią sfer – powiedział prezydent Borawski. – Przypominam, żeuchwalony na ten roku przez Radę Miasta Gdańska budżet na komunikację opiewałna 427 mln zł, jeszcze dwa lata temu przed rozpoczęciem tej kadencji, tenbudżet wynosił 288 mln. To pokazuje, że był wyjątkowym priorytetem dla tejkadencji samorządu.

-„Wpływy ze sprzedaży biletów szacowaliśmy na 125 mln zł -mówił prezydent Borawski. – Pandemia zweryfikowała nasze plany, wpływy będą o40 mln złotych niższe. Tak wygląda deficyt w komunikacji miejskiej. Jak staramysię go wyrównać? Choć o 40 proc. mniej sprzedaje się biletów, mniej kursujetramwajów i autobusów, ograniczyliśmy przewozy tylko o 4 proc. Po gdańskichulicach i torowiskach autobusy i tramwaje przebywają 33 mln kilometrów,ograniczyliśmy te trasy o 1 mln 400 tys. kilometrów, dzięki czemu zyskamy 16mln zł.

Było to możliwe dzięki m.in.:

  • zawieszeniu liniitramwajowej nr 11 (Strzyża – Łostowice)

  • zawieszeniu linii100 na Śródmieściu

  • zmniejszeniu opołowę kursów linii 195 na Wzgórzu Mickiewicza

  • zawieszeniufunkcjonowania linii 262 w godzinach międzyszczytowych (Wrzeszcz – Havla -Jaworzniaków)

-„Staramy się, żeby ta częstotliwość nie była zmniejszana wgodzinach szczytu porannego i popołudniowego – dodał Borawski. – A wtedy, kiedyrzeczywiście podróżujących komunikacją jest znacznie mniej. Zawiesiliśmy takżez powodów pandemii funkcjonowanie w tym sezonie tramwaju wodnego, tramwaj wodnykosztuje nas około 2 milionów zł za każdy sezon. Wpływy z biletów sięgają około600 – 700 tysięcy złotych, ale musieliśmy wypłacić należność firmierealizującej tę usługę, wynikającą z przestojowego.