Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Gdańsk: Za przejazd zapłacimy komórką. Nie wiadomo tylko kiedy.

infotrans
06.07.2008 18:17

Czy od jesieni pasażerowie gdańskiej komunikacji będą mogli kupować bilety przez komórkę? – zastanawia się Gazeta Wyborcza. Na czerwcowej sesji gdańscy radni zaakceptowali pomysł, by od października w komunikacji miejskiej pojawiły się jednorazowe bilety elektroniczne. Pod uwagę brane są trzy rozwiązania, ale wszystkie związane z wykorzystaniem telefonu komórkowego: tradycyjny sms, aplikacja, którą wgrywałoby się do aparatu oraz tzw. identyfikator transakcji.
Przed wyborem jednej z technologii, urzędnicy chcą zapoznać się z doświadczeniami innych miast. – Czekamy na to, co się stanie w Poznaniu, który na próbę wprowadził system smsowy – wyjaśnia Dariusz Wołodźko z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Jak działa ten system? Wchodząc do pojazdu pasażer wysyła sms-a, w którym zawarta jest informacja o żądanym typie biletu. Po chwili dostaje wiadomość zwrotną, którą prezentuje podczas ewentualnej kontroli.
– Taki bilet kosztowałby trochę więcej, niż kupiony w kiosku–mówi Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska. –Cena byłby wyższa o wartość sms-a.
W Gdańsku koszty wprowadzenia systemu poniósłby operator systemu, któremu 'wirtualne’ bilety byłyby sprzedawane z takim samym rabatem jak papierowe kioskarzom.
Jednorazowe bilety elektorniczne funckjonują w Poznaniu. Miastio zdązyło już jednak wycofać się ze sprzedaży biletu sms-owego. – Bilet sms-owy kosztował dodatkowo 70 groszy i praktycznie nikt go nie kupował. To był martwy produkt –opowiada Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu.
Za to od lutego br. w Poznaniu testowana jest sprzedaż biletów poprzez aplikację zainstalowaną w telefonie. By z niej skorzystać potrzebny jest model obsługujący aplikację JAVA i posiadający dostęp do internetu. Po wejściu do autobusu lub tramwaju pasażerowie wybierają w telefonie rodzaj biletu i potwierdzają zamiar jego skasowania. Aplikacja łączy się przez internet z bazą danych i potwierdza sprzedaż żądanego biletu. Bilet zostaje zapisany w pamięci, tak aby w razie potrzeby móc okazać go kontrolerowi.
– Aplikacja nie jest skomplikowana i staje się coraz bardziej popularna, szczególnie wśród młodzieży –przekonuje Iwona Gajdzińska. – W tym systemie bilet jest tylko o ok. 10 groszy droższy, niż jego papierowy odpowiednik.
Co w tej sytuacji postanowią władze Gdańska? Który system wybiorą i czy wyrobią się do jesieni? – Konkrety poznamy najwcześniej za miesiąc – informuje Oskar Białowąs, rzecznik ZTM Gdańsk.