Gdańsk: Tylko pół minuty na skasowanie biletu

– Podpisaliśmy aneks do umowy z Renomą – powiedział nam Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska. Obecna umowa na kontrolowanie biletów w autobusach i tramwajach uruchamianych przez Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku wygasa z końcem roku. Ale Lisicki zapowiadał, że jeszcze przed jej wygaśnięciem będą do niej wprowadzone zmiany.
Określą one moment, w którym rozpoczyna się kontrola. Wszystko po to, by uniknąć sytuacji, w których pasażer ma pretensje, że „jeszcze nie zamknęły się drzwi, a Renoma już rozpoczęła polowanie”, a kontrolerzy odpowiadają, iż „pojazd dawno ruszył, podróżny dyskutował ze znajomymi i ani myślał skasować bilet”.
W aneksie jest mowa, iż kontrola ma się rozpoczynać 30 sekund po odjeździe pojazdu z przystanku. – Taki zapis ma pomóc wykluczyć sporne sytuacje. Jest on też w projekcie nowej umowy, która będzie obowiązywać od 1 stycznia – mówi Alicja Kraska, wicedyrektor ZTM.
– Nie naszą rolą jest komentowanie decyzji o wprowadzeniu aneksu – powiedział Sławomir Pujszo, zastępca dyrektora ZW Renoma.
2 października kończy się zbieranie ofert na przeprowadzanie kontroli biletów w gdańskich tramwajach i autobusach w latach 2009-2011. Zgodnie z założeniami, firma kontrolerska będzie otrzymywać tylko część (a nie, jak teraz Renoma, całość) ściągniętych wierzytelności, a miasto będzie płaciło prowizję od każdej przeprowadzonej kontroli.
Szefowie Renomy nie zdecydowali jeszcze, czy firma wystartuje w przetargu. Do końca 2009 r. Renoma ma natomiast umowę na kontrolowanie biletów w pociągach SKM.
Tylko pół minuty na skasowanie biletu