Gdańsk: Opłacalny port

Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy przynosi coraz większy zysk. Za 2006 rok wyniósł on 6,5 mln zł, a za ubiegły aż 11,6 mln zł netto – wynika z podsumowania, jakiego dokonano podczas zwyczajnego zgromadzenia wspólników tego przedsiębiorstwa. Wspólnicy udzielili też absolutorium zarządowi spółki.
– Cały wypracowany w ubiegłym roku zysk zostanie przeznaczony na inwestycje – mówi Tomasz Kloskowski, wiceprezes zarządu Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. – To wyraźny sygnał dla banków, że wspólnicy zamierzają inwestować w rozwój firmy, nie chcą wypłacać sobie dywidendy.
Planowane w gdańskim porcie lotniczym inwestycje szacowane są na 450 mln zł, do 2011 roku. Jedna trzecia tej kwoty ma pochodzić z funduszy unijnych. Reszta – z wkładu własnego przedsiębiorstwa oraz kredytów.
Najważniejsze inwestycje to m.in. budowa nowego dworca lotniczego, dróg kołowania i płyt postojowych. Teraz trwa projektowanie tych obiektów. Budowa zacznie się wiosną przyszłego roku. Dzięki powstaniu nowych płyt postojowych znajdzie się miejsce na 50 dużych samolotów. Teraz wystarczy dla 20 maszyn.
Ubiegły, 2007 rok, był kolejnym rekordowym pod względem liczby obsłużonych pasażerów – najlepszym w historii Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. Liczba operacji, w porównaniu ze stanem z 2006 roku, wzrosła o 16,8 proc., a masa obsłużonych ładunków o 17,8 proc. Obsłużono 1 mln 715 tys. 758 pasażerów (wzrost w stosunku do 2006 roku o 36,6 proc.). Tak wysoka liczba klientów wynikła zarówno ze wzrostu liczby oferowanych połączeń, których w 2007 roku doszło 11, jak i ze wzrostu natężenia ruchu na wszystkich kierunkach (średni współczynnik wykorzystania miejsc pasażerskich w samolotach rejsowych odlatujących z Gdańska w 2007 roku wyniósł aż 76,6 proc.). Wśród 11 nowych połączeń z Gdańska, jakie pojawiły się w minionym roku, znalazły się m.in. trasy do Dublina, Helsinek, Malmoe-Sturup, Doncaster-Sheffield,Ronneby, Rzymu.
Najnowsze prognozy dotyczące ruchu w 2008 roku zakładają 31,9-procentowy wzrost liczby pasażerów.