Gdańscy radni za podwyżką cen biletów
O 20 groszy wzrośnie cena biletu jednorazowego i o 2 złote cena biletu miesięcznego bądź 30-dniowego normalnego. We wtorek Rada Miasta Gdańska zdecydowała o podniesieniu cen biletów w komunikacji miejskiej. Podwyżki będą obowiązywać od 1 lipca. Radni zgodzili się też na poszerzenie stref płatnego parkowania.
Takąstrefę chciano też wprowadzić w Brzeźnie na terenie wioski rybackiej, głównie wsezonie turystycznym, kiedy samochody niemal zapychają tą część miasta. Zgodynie wyraziła na to jednak Rada Dzielnicy Brzeźno. Stanęło więc na tym, że radniprzegłosowali uchwałę, która umożliwia wprowadzenie strefy płatnego parkowaniaw Brzeźnie. Jednak dopóki Rada Dzielnicy nie podejmie uchwały w tej sprawie,takie rozwiązanie nie zostanie wdrożone – tak ustalono w trakcie rozmów zwładzami Gdańska. Podobnie sprawa ma się w Śródmieściu, przy ul. Górka. Płatneparkowanie będzie tu możliwe, kiedy Rada Dzielnicy Śródmieście podejmie takądecyzję.
Więcej za bilety
– „Mamy jeden z najnowocześniejszych taborów w Polsce. Powstają nowesieci tramwajowe i linie autobusowe, a przez to koszt obsługiwania komunikacjimiejskiej wzrósł od 2011 r. o 40 mln złotych” ? argumentował Grzelak. Koniecznyjest też zakup nowego taboru na planowane projekty komunikacyjne, m.in. naNowej Bulońskiej i Nowej Jabłoniowej.
Wiceprezydent Grzelak podkreślał wtrakcie sesji, że Gdańsk jest nadal jednym z najtańszych miast w Polsce, jeślichodzi o ceny biletów komunikacji publicznej. – „Z dużych miast wyprzedza nas tylko Lublin, jeśli chodzi o biletyjednorazowe. Tańsze bilety okresowe ma Wrocław i Łódź” – wyliczałGrzelak.
Kazimierz Koralewski, radny PiS,stwierdził, że w Gdańsku wzrastają wydatki, za to brakuje efektywności. – „Wielu mieszkańców nie przesiadło się zsamochodów, a nawet taka symboliczna podwyżka to pogorszenie oferty” -ocenił radny Koralewski. – „Nie mapoprawy informacji o komunikacji miejskiej. Wiele osób nie ma pojęcia jak sięprzedostać komunikacją np. z Gdańska do Sopotu” – przekonywał radny.
– „Widać, że pan radny nie jeździ komunikacją miejską, bo takainformacja jest” ? ripostował zastępca prezydenta Gdańska. – „Najważniejszym elementem, który możerealnie wpływać na wzrost liczby pasażerów to podniesienie jakości usług. Toważny element, by zachęcić do przesiadki na komunikację publiczną. Nie ma teżdrugiego takiego miasta w Polsce, które tak rozwija komunikację tramwajową.”
Radny PO, Piotr Borawski,stwierdził, że dobrze byłoby gdyby przeciwnicy tej podwyżki chcieli zapoznaćsię z faktycznymi kosztami, a nie tylko „populistycznymi cenami”. – „I z tym, że coraz więcej dopłacamy zbudżetu miasta” ? mówił Borawski. – „Mnie interesuje bardziej to, jakie plany komunikacyjne ma miastow ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych?”
W odpowiedzi usłyszał, że planowanejest stworzenie biletu elektronicznego metropolitalnego, dzięki któremu gminynależące do Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej będąwiedziały dokładnie, jak ludzie podróżują i gdzie się przemieszczają.
Radna PiS, Anna Kołakowska,stwierdziła, że skoro jest więcej połączeń komunikacyjnych na terenie Gdańskato jest też większy dochód z biletów, dlatego nie warto myśleć o podwyżce. – Jajeżdżę samochodem, bo nic mnie nie zachęca do przesiadki na komunikację. Trzebacoś zrobić, by zachęcić, a nie zniechęcać mieszkańców do komunikacji -powiedziała radna Kołakowska.
Radny PO, Mariusz Andrzejczak,przypomniał z kolei, że dzielnice południowe są pozbawione dobrej komunikacji,w tym dobrych połączeń z PKM i wewnątrzdzielnicowych. Zwracał uwagę zwłaszczana Kokoszki i Osowę.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Wiceprezydent Grzelak odpowiedziałna to, że obecnie największe inwestycje i najwięcej środków przeznaczonychbędzie właśnie na rozwój sieci w Gdańsku Południu.
Zastępca prezydenta Gdańskawielokrotnie podkreślał, że miasto chce przekonać mieszkańców do komunikacjimiejskiej poprzez jak najwyższą jakość usług. W najbliższej przyszłości urzędnicyplanują zakup 33 tramwajów i 69 autobusów. Te pojazdy mają głównie obsłużyćnowo powstające linie w południowych dzielnicach.
Radni PiS dopytywali o przyczynypodwyżek. Radny Jaromir Falandysz zwracał uwagę, że w ostatnim czasie ceny ropyi energii spadły, skąd więc wyższe ceny biletów?
Przedstawiciele Zarządy TransportuMiejskiego tłumaczyli, że na cenę jednego wozokilometra największy wpływ makoszt pracy. Przyznali, że paliwo tanieje, ale jego zużycie rośnie, m.in.poprzez używanie klimatyzacji w autobusach i przez stanie w korkach.
Dyskusja nad strefami płatnegoparkowania
Nie każdemu jednak pomysł siępodoba. Radny PiS, Piotr Czauderna, zaznaczył, że nie wszyscy mieszkańcy Oliwygodzą się na zaproponowaną strefę. – „Przecieżona obejmuje strefę willową. To cały obszar między ul. Polanki i Grunwaldzką”– podkreślił Czauderna.
Piotr Grzelak odpowiedział na to,że takie właśnie były wnioski mieszkańców, a Rada Dzielnicy przeprowadziłanawet konsultacje społeczne w tej sprawie.
„