Francja: Coraz bliższa wizja strajku w Święta
16 grudnia we Francji trwa 12. dzień strajku generalnego.Krajowe związki zawodowe, wzywające rząd do wycofania się z reformyemerytalnej, grożą wielkimi manifestacjami we wtorek i zapowiadają, że nieprzerwą protestu w święta Bożego Narodzenia.
Koleje państwowe SNCF ogłosiły, że w poniedziałek ruchpociągów będzie „bardzo ograniczony”. Najgorzej sytuacja wygląda wregionie paryskim Ile-de-France, gdzie, w zależności od trasy, kursuje od 25 do40 proc. pociągów regionalnych.
W całym kraju w trasy wyjechała 1/3 pociągów wielkichprędkości TGV, 2/3 pociągów Thalys i 1/6 pociągów Intercity, w tym żaden nakursach nocnych, oraz 2/3 międzynarodowych pociągów Eurostar.
Kolejka podmiejska RER będzie działała jedynie w godzinachszczytu. Firma Thalys zaleca w komunikacie, aby podróżni „odwołali swojeprzejazdy” w celu uniknięcia problemów.
Stan w Paryżu
W Paryżu zamkniętych będzie osiem z 16 linii metra. Wgodzinach szczytu kursować będą jedynie wybrane składy. Linie automatyczne (nr1 i 14), nieobsługiwane przez maszynistów, kursują według rozkładów. Normalniebędą kursować autobusy SNCF.
O godz. 6.30 odnotowano 280 km korków w regionie paryskim; ogodz. 7 korki wydłużyły się do 420 km.
Dworce i stacje kolejowe są zatłoczone, a zdesperowanipasażerowie próbują dostać się do pracy.
Związki zawodowe zapowiadają na wtorek wielkie manifestacjew całym kraju. Ich skala ma być porównywalna z demonstracjami z 5 grudnia,kiedy to według MSW na ulice wyszło 860 tys. osób, a według centrali związkowejCGT – nawet do 1,5 mln.
Związkowe żądania
W środę premier Edouard Philippe przedstawił założeniareformy emerytalnej, flagowego projektu administracji prezydenta EmmanuelaMacrona. Związki zawodowe odrzucają rządowe propozycje i od czwartku zaostrzyłyformy strajku generalnego trwającego od 5 grudnia.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Szef związku zawodowego CFDT Laurent Berger żąda, aby rządwycofał się z podniesionego do 64 lat wieku przejścia na emeryturę, od któregoprzysługiwać ma świadczenie emerytalne w pełnym wymiarze. „Wtedy możemyponownie przyjrzeć się ustawie emerytalnej” – zapowiedział w niedzielęBerger.
Rząd pozostawił niezmieniony minimalny wiek przejścia naemeryturę na poziomie 62 lat, ale chcąc zachęcić Francuzów do dłuższej pracy,ustalił tzw. preferowany wiek przejścia na emeryturę na 64 lata.
Bardziej radykalny w żądaniach jest szef związku zawodowegoCGT Philippe Martinez, który zaapelował, by rząd wycofał się z reformy wcałości. „W przeciwnym razie strajkujący zdecydują w czwartek lub piątek,co robić w kwestii strajku w święta” – powiedział Martinez. To jegoorganizacja, której członkowie w większości zatrudnieni są w SNCF,zorganizowała wielkie manifestacje w całym kraju 5 grudnia.
Philippe powiedział, że „Francuzi nie zgodzą się napozbawienie ich świąt Bożego Narodzenia” przez przeciwników reformyemerytalnej. Inni członkowie gabinetu, tacy jak minister ds. wydatkówpublicznych Gerald Darmanin, podkreślają, że kraj „nie może poddać sięszantażowi”.
Według najnowszego sondażu Ifop dla gazety „Journal duDimanche” 54 proc. Francuzów wciąż popiera strajk, a przeciwnych mu jest30 proc. respondentów. 75 proc. ankietowanych opowiada się za minimalnąemeryturą w wysokości 1000 euro, którą planuje wprowadzić rząd, a 65 proc.Francuzów popiera ideę zunifikowania systemu emerytalnego, co obiecuje premier.(PAP)
„