Czyste powietrze. Druga edycja panelu obywatelskiego [FILM]

infotrans
28.03.2017 12:39

O wpływie zanieczyszczonego powietrza na nasze zdrowie, o tym, skąd czerpać informacje o jego jakości danego dnia i o tym, co przyczynia się do jego zanieczyszczenia. W sobotę odbyło się pierwsze spotkanie II panelu obywatelskiego, który poświęcony jest poprawie jakości powietrza w Gdańsku. O czym mówili specjaliści?

Prof. Lidia Wolska z Zakładu Toksykologii Środowiska z Gdańskiego Uniwersytetu Gdańskiego, opowiadała m.in. o rodzajach zanieczyszczenia powietrza. – Mamy zanieczyszczenia fizyczne, takie jak hałas, pył, promieniowanie elektromagnetyczne i drgania. Są też chemiczne, pewnie najbardziej znane, czyli różnego typu tlenki, węglowodory czy różne związki organiczne i nieorganiczne.

– Występuje też zanieczyszczenie biologiczne, a więc bakterie, grzyby i pyłki roślin – wyliczała prof. Wolska.

Podkreślała też, że zanieczyszczenie w postaci pyłu może być naturalne. Tak jest np. z tym, który dociera do naszego kraju z Sahary albo w wyniku wybuchających wulkanów.

W przypadku pyłów duże znaczenie ma rozmiar ich cząstek. Jeden z najbardziej „popularnych” – pył PM 10 to cząstki o średnicy mniejszej od 10 ?m, jest też PM 2,5, czyli o średnicy 2,5 ?m i mniej, oraz PM1.

– Każdy z tych pyłów zatrzymuje się w naszym układzie oddechowym w innym miejscu. Ten powyżej 10 ?m zatrzymuje się w przegrodzie nosowej – jesteśmy w stanie go usunąć. Ten poniżej 10 ?m dostaje się do górnych dróg oddechowych i tam bywa już różnie. Pył mniejszy niż 2,5 dochodzi do płuc, i stamtąd już się nie wydostanie. Jeszcze mniejsze cząsteczki mogą przejść z pęcherzyków płucnych do krwi – tłumaczyła prof. Wolska.

Kto jest odpowiedzialny za wprowadzanie zanieczyszczeń do powietrza? – Procesy spalania poza przemysłem, czyli my sami – mówiła prof. Wolska. – Paląc w paleniskach domowych. Ok. 50% pyłu PM 2,5 pochodzi właśnie z tego źródła. Do tego przyczynia się też transport drogowy i energetyka.

Prof. Dr hab. Cezary Pałczyński z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, opowiadał o tym, że powinniśmy się wystrzegać pyłków ultradrobnych. Zwracał uwagę, że w kuchni, w trakcie przygotowywania posiłków nie powinno być? dzieci. Nie powinny znajdować się także w pobliżu palącego się ogniska i domowego kominka. – To są źródła emisji cząsteczek ultradrobnych, które potencjalnie są najbardziej toksyczne – zaznaczył prof. Pałczyński.

Tłumaczył też, że pyły PM 2,5 i ultradrobne przechodzą do krwi i mogą spowodować nawet śmierć człowieka poprzez zatory czy zawał, ponieważ aktywują krzepnięcie krwi.

Z punktu widzenia alergologii, ale nie tylko, ważne są cząsteczki, które wydostają się z silników wysokoprężnych – diesla. – To niesłychanie szkodliwa emisja ? podkreślał prof. Pałczyński.

Zanieczyszczenie środowiska może też wpływać na zmiany epigenetyczne, które powodują, że jakiś gen przestanie a inny zacznie działać.

Agnieszka Muras, specjalistka ds. jakości powietrza w organizacji HEAL Polska, zajmującej się wpływem środowiska na zdrowie ludzi, przypomniała, że w Polsce obowiązują przepisy unijne, a więc poziomy alarmowania o zanieczyszczeniach, którymi oddychamy, reguluje dyrektywa unijna z 2008 r.

– Żaden kraj europejski nie ma odgórnie określonej wartości, przy której informuje się czy alarmuje społeczeństwo, jeśli chodzi o pyły zawieszone: PM10 i PM2,5 – poinformowała Agnieszka Muras.

Z powodu dużego wpływu zanieczyszczenia powietrza na zdrowie, WHO zaleca przyjęcie norm średniodobowych: dla PM 2,5 – 25 ?g na metr sześcienny, a dla PM 10 – 50 ?g. W Polsce poziom, przy którym informuje się obywateli o stężeniu PM10 wynosi 200 ?g na metr sześcienny, a poziom alarmowania – 300 ?g. To najwyższe normy w Europie. Na Węgrzech ten poziom wynosi 100, a w Belgii – 70.

– Powietrze, którym oddychamy wpływa na to, jak się czujemy – podkreślała Muras. – Największy problem w Gdańsku to niska emisja, a więc te zanieczyszczenia, które wypuszczane są z kominów na wysokości do 40 m.

Adam Zarembski z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku przyznał, że w tym mieście istnieje problem głównie z pyłem zawieszonym.

Kolejne spotkanie panelu obywatelskiego już w następną sobotę, 1 kwietnia.