Czas mija szybciej, jeśli na przystanku są drzewa
Legendarni amerykańscy naukowcy tym razem wzięli pod lupę subiektywne odczuwanie upływu czasu oczekiwania na autobus.
Naukowcy z Uniwersytetu Minnesoty dowiedli, że jakość środowiska wokół przystanku komunikacji miejskiej ma wpływ na odczuwany czas oczekiwania na transport ? podaje za The Atlantic tygodnik Newsweek. Badacze przeprowadzili ponad 800 ankiet przy 36 przystankach na obszarze dwóch wielkich miast: Minneapolis i Saint Paul. Zapytali podróżujących jak długo ? w ich mniemaniu ? czekali na transport. Następnie sprawdzili ile czasu upłynęło naprawdę do chwili pojawienia się środka transportu.
Okazało się, że badanym dłużyło się, gdy czas oczekiwania trwał ok. 2 minut, natomiast gdy autobus nie pojawiał się przez 10 minut upływ czasu określali jako krótszy. To nie jedyny wniosek. Badanie pokazało, że na przystankach znajdujących się w rejonach z dużym natężeniem ruchu podróżującym wydawało się, że czekają o wiele dłużej niż w rzeczywistości. Jednym z czynników, które skracały odczuwalny czas oczekiwania były ? drzewa, gdyż, jak twierdzą badacze ich obecność zmniejsza stres. Co ciekawe, pogoda nie miała wpływu na odczucia pasażerów ? tak samo dłużył się czas na przystanku w czasie deszczu i słońca.
Czy te informacje można wykorzystać do lepszego planowania komunikacji miejskiej? Naukowcy wskazują pewną trudność: najczęściej używane przystanki są usytuowane wzdłuż najbardziej zatłoczonych ulic. Dlatego trudno by było przenieść je w inne, bardziej zielone miejsce, ale według Newsweeka czasami wystarczy przesunąć przystanek w stronę istniejącego drzewa, aby zwiększyć komfort podróżujących.
Na co mogą liczyć użytkownicy polskiej komunikacji? Jak sugeruje Newsweek, może oprócz wymiany stołecznych przystanków należy posadzić koło nich drzewa, aby osłodzić podróżnym wyższe ceny biletów. Zieleń mogłaby także wpłynąć na mniejszą liczbę skarg ? według informatora Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie w samym czerwcu wpłynęło 190 uwag dotyczących wykonania rozkładu jazdy, a 7,73% kursów odbyło się niepunktualnie.
Ciekawe mogłoby być jednak powtórzenie badań w polskich warunkach. Wiadomo bowiem, że zarówno jakość przestrzeni publicznej, jak i sposób korzystania z komunikacji miejskiej w naszym kraju znacząco różnią się od specyfiki miast amerykańskich.
