Chojnice będą mieć nowe wiaty. Projekt na zamówienie

infotrans
29.06.2020 07:30

Niektóre chojnickie wiaty autobusowe, np. przy PlacuJagiellońskim (na zdjęciu) faktycznie nie są pochlebną wizytówka miasta.

Jak będą wyglądały te dedykowane Chojnicom? Burmistrzzapowiada, że niebawem pokaże pierwsze projekty.

Chojnickie wiaty

Pomysł na wiaty, które będą się kojarzyły z Chojnicami,zrodził się podczas miejskiego przeglądu przystanków autobusowych.

-„To będzie wiata z herbem miasta i być może z jeszczeinnymi udogodnieniami dla mieszkańców – zdradza burmistrz Arseniusz Finster.

W mieście jest około 40 wiat autobusowych. Niektóre są wopłakanym stanie, tj. skorodowane, powykrzywiane, niekiedy z uszkodzonymisiedziskami. Jest pomysł by te w najgorszym stanie, usytuowane przy głównychulicach zastąpić nowymi, zaprojektowanymi specjalnie dla Chojnic.

Indywidualny projekt

Będzie to projekt unikatowy, stworzony przez AndrzejaCiemińskiego, miejskiego architekta. – Założenie jest takie, żeby nie kupowaćgotowych wiat, tylko żeby był to projekt chojnicki. Wiata ma być wykonana zmateriałów metalowych, ocynkowanych i malowanych farbami proszkowymi, z pleksi.Będzie też troszkę drewna – informuje Arseniusz Finster. – Oczywiście będziemysię też starali żeby była ona wandaloodporna, bo tych mamy w mieście ciągledużo – dodaje burmistrz.

Tanio nie będzie

Jarosław Rekowski, przyznaje, że prace nad projektem są wtoku. Miejski architekt rozrysowując nowe przystanki musi uwzględnić szeregwytycznych i potrzeb mieszkańców. – Wiaty autobusowe mają różny charakter. Naulicy Sukienników, czyli w miejscu, gdzie dużo osób korzysta z komunikacjimiejskiej i regionalnej, wiaty muszą być zdecydowanie większe niż na ulicy, naprzykład Wielewskiej. Tam powinna stanąć wiata o mniejszych gabarytach, którapomieści dzieci jeżdżące do szkoły, osoby, które podróżują w kierunku szpitalalub centrum – wyjaśnia dyrektor wydziału gospodarki komunalnej.

Standardowa wiata autobusowa, taka, jakie są w Chojnicachobecnie, kosztuje w okolicach 8 tys. zł. Ta, wykonana na indywidualnezamówienie prawdopodobnie będzie droższa. Burmistrz zakłada, że cała inwestycjapochłonie kilkaset tysięcy złotych i realizowana zostanie w ciągu kilka lat.Jarosław Rekowski, natomiast o kosztach nie chce na razie mówić, ponieważ tematciągle jeszcze jest w fazie planowania.

– Musimy zmierzyć projekt z tą kalkulacją, która jest dlaprzystanku najmniejszego i być może te wiaty dekoracyjne będziemy stawiać przygłównych ciągach ulic, przy drogach wojewódzkich na przykład, i w centrum, a naosiedlach, gdzie jest mniejszy ruch być może w dalszym ciągu będziemy kupowaćte, które są w ofertach tańszych – wyjaśnia dyrektor.