Budapeszt: Podali się do dymisji, czy zwolniono dwóch kolejnych dyrektorów BKV?

W Budapeszcie seria skandali, która zmusiła do odejścia nowego dyrektora generalnego stołecznych zakładów komunikacyjnych BKV Attilę Antala, zaczyna zataczać coraz szersze kręgi. Do dymisji podał się z-ca dyrektora generalnego do spraw ruchu LászlóSomodi oraz dyrektor ds. strategicznych Gyual Bosnyák. Ale fachowcy podejrzewają zwykłą egzekucję. Somodi był tym, który opracował program przerzedzenia i likwidacji linii i kursów. Z tego to powodu strajkowali pracownicy BKV i zapowiedzieli maraton strajkowy, który rozpocznie się zaraz po majowym długim weekendzie, ale w okresie kiedy nie ma egzaminów maturalnych, bo organizatorzy nie chcieliby wpływać na jego spokojny przebieg. Stołeczny magistrat przyjął do wiadomości dymisję Somodiego i Bosnyáka, ale zdaniem specjalistów to tylko początek „strącania głów hydry BKV“. Członek komisji nadzorczej BKV i rzecznik Stowarzyszenia Komunikacji Miejskiej i Podmiejskiej dr inż. Dávid Vitézy, który jest najlepszym kandydatem z ramienia opozycji na stanowisko dyrektora generalnego BKV oznajmił, że zwolnienie Somodiego oznacza zwolnienie jedynego fachowca w zarządzie BKV. Uważa, że stoi za tym zemsta z-cy nadburmsitrza Miklósa Hagyó. „To raczej z-cę dyrektora generalnego ds. mediów Miklósa Regőczy należy zwolnić“- powiedział. Z jego zdaniem zgadzają się także związkowcy. Sytuacja wewnętrzna w BKV jest z dnia na dzień coraz bardziej napięta.