Biletowe zamieszanie w Trójmieście

infotrans
26.07.2016 09:53

Wprowadzeniepodwyżki cen biletów w Gdańsku od 1 lipca i utrzymaniedotychczasowych cen w gdyńskim cenniku sprawiło, że na terenie Trójmiasta na liniach autobusowych i trolejbusowych obowiązują aż trzy rodzajebiletów. Ponadto dochodzi problem z faktem, że władze Gdańska i Gdyni odmiennieinterpretują porozumienie międzygminne w zakresie zasad honorowania biletówna wspólnie organizowanych liniach.

Przypomnijmyz wraz z początkiem lipca w Gdańsku w górę poszły ceny biletów za przejazdyautobusami i tramwajami . O 20 groszy zdrożały bilety jednorazowe i godzinne, o złotówkę dobowe. Podwyżka objęła też bilety okresowe.Włodarze miasta nie ukrywali, że pośpiech w podwyżce wynikał z chęcizarobienia na turystach, których w sezonie letnim nie brakujew Trójmieście. Z kolei samorządowcy z Gdyni i Sopotu postanowiłyjednak wstrzymać się z podwyżkami i wprowadzić je dopiero od września.

Wskutek takich decyzji wewnątrz Trójmiasta zaczęły obowiązywać aż trzy rodzaje taryfza przewozy na liniach autobusowych i trolejbusowych. Pierwsza to ta, którajest zgodna z nowymi cenami biletów gdańskiego Zarządu TransportuMiejskiego w granicach Gdańska. Druga to stary ceny biletów ZTM na terenie Sopotu.I wreszcie trzecia, czyli taryfa gdyńskiego Zarządu Komunikacji Miejskiejw granicach Gdyni i Sopotu. Do tego dochodzą jeszcze bardziejskomplikowane cenniki przy przejazdach między poszczególnymi miastamiTrójmiasta.

Sopoti Gdynia jeszcze krótko na starych zasadach

Zacznijmy od najprostszych ustaleń obecnego systemu taryfowego. Podróżująctramwajami, zawsze kupujemy bilety ZTM w nowej cenie. Ta sama zasadadotyczy autobusów kursujących wyłącznie w granicach Gdańska.

Bez zmian pozostają bilety na przejazdy autobusami i trolejbusamiw Gdyni – tutaj można kupić bilety ZKM w dotychczasowych cenach. W Sopocie akceptowane są bilety ZTM Gdańsk w starej cenie oraz bilety ZKMGdynia. Bez zmian pozostają także zasady przejazdu trolejbusamii gdyńskimi autobusami między Sopotem a Gdynią.

Drożej między Gdańskiem a Sopotem

Sytuacja zaczyna się komplikować przy przejazdach na połączeniach łączącychGdańsk z Sopotem. O ile bilet ZTM w starej cenie jest ważny podczaspodróży po nadmorskim kurorcie, to już wystarczy opuścić jego granicę, byotrzymać wezwanie do zapłaty od kontrolerów. Dodajmy, że bardzo często są oniobecni w autobusach na liniach międzymiastowych.

W przejazdach liniami 117, 122i 143 w granicach Gdańska i z przekraczaniem jego granic obowiązująwyłącznie nowe ceny biletów. Na terenie Sopotu obowiązujądotychczasowe ceny biletów. Kierowcy zostali również zobowiązani doinformowania pasażerów, jakie bilety wdanej sytuacji pasażer powinienskasować.

Nagdyńsko-gdańskiej 171 drożej lub taniej

Jeszcze łatwiej o mandat na linii 171, która łączy gdańską Oliwę z centrumhandlowym na gdyńskich Karwinach Tesco. Problem pogłębia fakt, że urzędnicystosują wzajemnie wykluczającą się wykładnię postanowień porozumieńmiędzygminnych.

Liniaautobusowa nr 171 jest wspólnie organizowana przez Gdańsk i Gdynię. Na jejtrasie spotkać można pojazdy w kremowo-czerwonych oraz biało-niebieskichbarwach. Dotychczas obowiązywały tutaj zarówno bilety emitowane przez Gdańsk oraz Gdynię,co już na wstępie było pewną komplikacją. W gdańskich autobusach sprzedawanobilety godzinne i dobowe, zaś w gdyńskich karnety. Pod względem poziomuopłat podróż kosztowała jednak dokładnie tyle samo.

Obecnie, gdy Gdynia ma wciąż taryfę bez zmian, a Gdańsk podniósł ceny,powstał problem z ceną biletu. Czy podróżując na gdańskim bilecie, płacimywięcej niż na gdyńskim?

„Jeżeli pasażer skasuje gdańskibilet o nominale zgodnym z gdyńską taryfą, to przez nas jest onrównież honorowany, zarówno na obszarze Gdańska, jak i Gdyni” -zapewniał Marcin Gromadzki, rzecznik gdyńskiego ZKM.

Natomiast zupełnie inaczej sprawę widzą urzędnicy z Gdańska. Ich zdaniem pasażerkupujący gdański bilet musi płacić więcej od tego, który kupi gdyńskie bilety.

„Zgodnie zobowiązującymporozumieniem na całej długości linii 171 obowiązują zarówno bilety gdańskiejak i gdyńskie. Jednak gdańskie bilety obowiązują w nowych cenach,a gdyńskie w dotychczasowych. Oznacza to, że nie można podróżować nagdańskich biletach w starych cenach” – przekonuje KatarzynaKubiak, kierownik Działu Organizacji i Sprzedaży Biletów ZTM.

Jakprosto wybrnąć z tego zamieszania?

Mieszkańcom Trójmiasta i turystom, którym nie starczy chęci i marnowania urlopuna poznanie wszystkich tajników aktualnego trójmiejskiego systemu taryfowego,można polecić bilety metropolitalne. Kosztują one nieco więcej. Biletjednoprzejazdowy na linie zwykle to wydatek rzędu 3,40 zł, czyli o 40groszy więcej niż odpowiednik gdyńskiego lub gdańskiego sprzed podwyżki oraz 20groszy więcej niż nowy bilet ZTM Gdańsk. Ich niewątpliwą zaletą jest jednak to,że pozwolą uniknąć mandatu na przejazdach międzymiastowych.

Trzeba jednak pamiętać, by nie kasować biletu jednorazowego na liniezwykłe, podróżując liniami pospiesznymi i specjalnymi. Dla takichprzejazdów należy kupić odpowiednio droższe bilety metropolitalne.

Na biletach Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej możnanieco zaoszczędzić korzystając z aplikacji na telefon komórkowy . Bilety sąwówczas tańsze o 40 groszy. Warto przy tym przypomnieć, że od 11 lipcaMZKZG nie współpracuje już z operatorem CallPay, a więc bilety przezkomórkę można nabyć wyłącznie przez aplikacje SkyCash oraz Mobilet.