Białystok przygotował „budżet przetrwania 2023”. Sprawdzamy transport
Prezydent Białegostoku o projekcie budżetu miasta na 2023 r.: -„To budżet przetrwania”.
Nominalny wzrost dochodów o 5,6 proc. i o blisko 10 proc. wyższe wydatki, po raz pierwszy w historii tzw. deficyt operacyjny - takie są założenia projektu Białegostoku na 2023 rok.
E-busy w budżecie
16 listopada władze Białegostoku zaprezentowały projekt budżetu miasta na 2023 rok. Dochody Białegostoku w przyszłym roku mają wynieść nieco ponad 2,2 mld zł, o 118 mln zł więcej, czyli o 5,6 proc. w stosunku do obecnego roku.
Wydatki bieżące w 2023 r. wyniosą ponad 2,0592 mld zł (w stosunku do projektu na 2022 r. zwiększą się o ok. 7,4%, to ok. 140,8 mln zł). Planowany deficyt - blisko dwa razy większy niż w tym roku - to ponad 228 mln zł. Najważniejsze bieżące wydatki dotyczą:
- Edukacji – 941,8 mln zł,
- Gospodarki komunalnej i ochrony środowiska – 163,2 mln zł (w tym na gospodarkę odpadami – 81 mln zł),
- Transportu i łączności – 157,4 mln zł,
- Pomocy społecznej – 147,1 mln zł (m.in. zasiłki stałe i celowe, dodatki mieszkaniowe, programy pomocowe),
- Administracji publicznej – 145,1 mln zł,
- Rodziny – 143,1 mln zł,
- Edukacyjnej opieki wychowawczej – 56,8 mln zł,
- Obsługi długu publicznego – 52 mln zł,
- Gospodarki mieszkaniowej – 49,2 mln zł,
- Kultury i ochrony dziedzictwa narodowego – 47,5 mln zł.
Truskolaski w środę na konferencji prasowej ocenił, że "przy inflacji, która jest oficjalnie 17,9 proc., to mamy 12-procentowy spadek wartości naszego budżetu". Jego zdaniem w przypadku miasta, które ma inne wydatki niż gospodarstwo domowe, to dużo większa skala inflacji.
Omawiając składniki budżetu Truskolaski zwracał uwagę, że w projekcie jest zapisany spadek dochodów z udziału w podatku PIT, mimo wysokiej inflacji i wzrostu gospodarczego.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Na zadania inwestycyjne miasto chce przeznaczyć w 2023 roku 260,6 mln zł; to o niecałe 10 mln zł więcej niż w obecnym. Prawie połowa tych pieniędzy trafi na inwestycje drogowe i na infrastrukturę. Główna inwestycja, już realizowana, to intermodalny węzeł komunikacyjny (71,6 mln zł). W planie jest tez zakup 20 autobusów elektrycznych.
36 mln zł mniej na komunikację miejską
Truskolaski poinformował, że po raz pierwszy przy konstrukcji swego budżetu miasto ma zaplanowany na 2023 rok tzw. deficyt operacyjny w kwocie 42,4 mln zł; dotąd były to nadwyżki operacyjne. "To efekt zmniejszonego PIT-u i tak jest w większości miast zrzeszonych w Związku Miast Polskich" - mówił prezydent Białegostoku.
Jego zdaniem to budżet "dosyć trudny, chociażby z uwagi na to, że mamy deficyt operacyjny". "To budżet przetrwania - nie tylko u nas, ale w różnych miastach. W nieskończoność nie można się zadłużać, nie można mieć w nieskończoność deficytu operacyjnego" - ocenił.
Zwracał uwagę, że aby można go było "spiąć", trzeba było łącznie o 200 mln zł zmniejszyć bieżące wydatki w wielu dziedzinach działalności miasta. To np. o 36 mln zł mniej na komunikację miejską, 22 mln zł mniej na placówki oświatowe, 13 mln zł na oświetlenie ulic czy o 2 mln zł na promocję miasta. "Jeżeli nie będzie zmiany systemu finansów publicznych dla samorządów, to kolejny budżet roku 2024 będzie budżetem agonii" - dodał prezydent Białegostoku.