Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Będzie koniec "przewozu osób" i licencji na taxi

infotrans
08.01.2008 19:42
W Warszawie, mimo spełnienia wszystkich kryteriów, na wydanie licencji taksówkarskiej czeka dwa lata ok. 2 tys. kierowców. Ci którzy się jeszcze nie doczekali, wykorzystują luki w prawie i świadczą usługi nazwane 'przewóz osób’. Kres tej fikcji zapowiada pos. Janusz Palikot – szef Sejmowej Komisji Przyjazne Państwo, informuje 'Życie Warszawy’.
Aby dostać licencję taksówkarz musi zdać egzamin ze znajomości topografii miasta i lokalizacji różnych instytucji. – Jest trudny. Zdaje go 15 proc. kandydatów. Wielu podchodzi nawet po 10 razy, mówi Ryszard Duda z korporacji Sawa. – Ale licencje są potrzebne. Dzięki nim taksówkarz oferuje wyższy poziom usług, zastrzega. Pozwolenie na 50 lat kosztuje 450 zł, na 30 lat – 380 zł a na 15 lat 320 zł. Obecnie po stolicy jeździ prawie 8 tys. taksówek z licencją. A ile bez? Miasto nie jest w stanie oszacować ich liczby. – To fikcja, więc najlepiej z tym skończyć, mówi Andrzej Sadowski z centrum im. Adama Smitha.

Także Janusz Palikot nie pozostawia złudzeń. – Jestem zwolennikiem likwidowania wszelkich licencji i koncesji, mówi poseł PO, który na czele sejmowej komisji przyjazne państwo będzie walczył z biurokracją. – Nie ma sensu utrzymywać dłużej przepisów, które stwarzają pole do korupcji.

Małgorzata Krzysztoszek z Konfederacji Pracodawców Prywatnych 'Lewiatan’ też jest zdania, że jakiekolwiek reglamentowanie działalności gospodarczej jest absurdalne, chyba że chodzi o produkcję broni. Dlatego – mówi – komisja posła Palikota powinna zająć się nie tylko licencjami dla taksówkarzy, ale zniesieniem reglamentacji w ogóle. A tych jest w przepisach ponad 600 i trzeba je zwalczać systemowo. Ograniczanie konkurencji powoduje wzrost cen. Dzięki temu, że pozbędziemy się licencji, poziom usług wzrośnie. Nie ma lepszego regulatora niż rynek, dlatego to nie urzędnicy powinni decydować o liczbie taksówek w mieście. Jeśli będzie ich za dużo, część kierowców sama zrezygnuje i zajmie się czymś innym.