Będzie koniec "przewozu osób" i licencji na taxi
Także Janusz Palikot nie pozostawia złudzeń. – Jestem zwolennikiem likwidowania wszelkich licencji i koncesji, mówi poseł PO, który na czele sejmowej komisji przyjazne państwo będzie walczył z biurokracją. – Nie ma sensu utrzymywać dłużej przepisów, które stwarzają pole do korupcji.
Małgorzata Krzysztoszek z Konfederacji Pracodawców Prywatnych 'Lewiatan’ też jest zdania, że jakiekolwiek reglamentowanie działalności gospodarczej jest absurdalne, chyba że chodzi o produkcję broni. Dlatego – mówi – komisja posła Palikota powinna zająć się nie tylko licencjami dla taksówkarzy, ale zniesieniem reglamentacji w ogóle. A tych jest w przepisach ponad 600 i trzeba je zwalczać systemowo. Ograniczanie konkurencji powoduje wzrost cen. Dzięki temu, że pozbędziemy się licencji, poziom usług wzrośnie. Nie ma lepszego regulatora niż rynek, dlatego to nie urzędnicy powinni decydować o liczbie taksówek w mieście. Jeśli będzie ich za dużo, część kierowców sama zrezygnuje i zajmie się czymś innym.