Autobus dla potrzebujących jeździ po Łodzi
W sobotę wieczorem naulice Łodzi wyruszy autobus dla bezdomnych i potrzebujących. Można w nim zjeśćciepły posiłek, otrzymać odzież na zmianę i – w razie potrzeby – podjechać nimdo noclegowni. Ta forma pomocy dostępna będzie do połowy marca.
„Autobus wyruszy na ulice Łodzi 1 grudnia wieczorem,aby pomagać osobom potrzebującym, bezdomnym, ale też takim, których nie stać naciepły posiłek. Na przystankach będą one mogły dostać m.in. zupę, odzież ikoce” – powiedział wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela.
Autobus, w którym pomocy udzielają wolontariusze –mieszkańcy schronisk dla bezdomnych – wyruszy na trasę o godz. 21.30. zeSchroniska dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Nowe Sady. Pojedzie na dworzec PKPŁódź Kaliska, potem na dworzec PKP Łódź Żabieniec, na Stary Rynek, pl.Barlickiego, a potem do Noclegowni dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Szczytowej,Noclegowni dla Bezdomnych Kobiet przy ul. Gałczyńskiego i z powrotem doSchroniska dla Bezdomnych Mężczyzn na Nowych Sadach.
Pojazd wykorzystywany jest nie tylko do wydawania żywności iciepłych okryć, ale także do odwożenia do noclegowni bezdomnych, którzy są zainteresowanitaką formą pomocy.
„Chcemy, by osoby bezdomne czuły się w mieściepełnoprawnymi mieszkańcami. Wiemy, że bezdomność to czasami wybór, osoby takienie chcą korzystać z naszych programów pomocowych, oczekują jedynie doraźnegowsparcia w postaci ciepłego posiłku czy ubrania, a to uzyskają w naszymautobusie, który będzie kursował do 15 marca” – dodał Trela.
Prezes Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta WielisławaRogalska przypomniała, że w tym roku autobus wyjeżdża na ulice Łodzi szesnastyraz. W sobotę będzie w nim 300 litrów zupy, herbata i dużo ciepłej odzieży.
„Taka forma pomocy to był pomysł naszego pracownika,który mamy zamiar kontynuować do nieskończoności, zwłaszcza że spodobał się izostał powielony także w innych polskich miastach, a ostatnio został teżwyróżniony przez Ministerstwo Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej jako dobrapraktyka w ramach konkursu +Pokonać bezdomność+” – podkreśliła.
Miesięczny koszt kursowania autobusu wynosi około 30 tys.zł, z czego połowę pokrywa magistrat. Codziennie z tej formy pomocy korzysta od120 do 180 osób. Liczba zgłaszających się bezdomnych zależy m.in. od pogody.Gdy nadchodzi większy mróz, jest ich zdecydowanie więcej.
Z wyliczeń obejmujących tylko ten rok, a więc okres odstycznia do 15 marca, wynika, że w autobusie wydano 12,5 tys. posiłków i ponad360 sztuk odzieży uzyskanej ze zbiórki społecznej.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Na co dzień bezdomnych w Łodzi wspierają streetworkerzyMiejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, którzy sprawdzają miejsca ichprzebywania, np. pustostany, zanoszą im potrzebne artykuły i oferują miejsce wnoclegowni lub w schronisku.
„Problemem nie jest brak miejsc w schroniskach, bo temamy, ale brak woli osób bezdomnych, by w nich zamieszkać. Dlatego apelujemy domieszkańców, by sygnalizowali straży miejskiej wszystkie przypadki osób, któremogą być narażone na zamarznięcie” – zaapelował dyrektor łódzkiego MOPS-uPiotr Rydzewski.
Przez cały rok w Łodzi działają cztery schroniska i dwienoclegownie. Łącznie jest w nich 461 miejsc. W czasie mrozów placówkiprzygotowują nadprogramowe miejsca do spania, aby każdy bezdomny znalazłschronienie.
W zimowe dni potrzebujący mogą korzystać ze świetlicy przyal. Piłsudskiego, która przyjmuje ich od 1 grudnia do 15 marca, przez 7 dni wtygodniu w godzinach 8.00-16.00. Placówka dysponuje 60-80 miejscami, ale panujezasada, że nie wyprasza się stąd nikogo, nawet jeśli jest ciasno.
Świetlica jest przeznaczona dla ludzi nocujących wnoclegowniach, aby w ciągu dnia mieli się gdzie schronić. Otrzymają w niejherbatę, posiłek czy odzież na zmianę.
Zebrane przez MOPS w 2017 r. dane mówią, że w Łodzi jest1036 bezdomnych, z czego 189 to kobiety. Najwięcej z nich – 769 osób – mieszkaw schroniskach lub w noclegowniach. Wśród przyczyn bezdomności dotknięte niąosoby najczęściej wskazywały eksmisję (ponad połowa ankietowanych), konfliktrodzinny i uzależnienie.
„