119 zł za wspólny, miesięczny bilet w Katowicach
9 października o ustaleniach w sprawie ceny wspólnego biletu GZM mówił prezydent Katowic Marcin Krupa. -„Stanęło na 119 zł ze względu na to, że takie porozumienie z koleją zostało zawarte. Z nowego biletu miesięcznego na autobus, tramwaj i pociąg będzie można wkrótce korzystać na terenie Katowic. Bilet – dostępny w całej Metropolii, ale ważny na terenie Katowic – ma zostać wprowadzony wraz z uruchomieniem pierwszego węzła przesiadkowego w tym mieście.”
Jak poinformował PAP we wtorek – 9 października – po południu naczelnik wydziału komunikacji społecznej Urzędu Miasta Katowice Maciej Stachura, decyzję ws. ustalenia w taryfie ceny nowego biletu na poziomie 119 zł podjął tego dnia zarząd największego dotychczasowego organizatora komunikacji miejskiej w regionie: KZK GOP.
Pierwszy krok
-„Na razie ten pierwszy krok jest wykonany – na razie będzie 119 zł. Dalej toczą się rozmowy – moje osobiste – z przewodniczącym Metropolii, który w przyszłości będzie decydował o tego typu działaniach” – dodał prezydent Katowic.
Nawiązał w ten sposób do planów zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która zamierza uruchomić dla wszystkich swoich 41 miast i gmin członkowskich wspólny bilet autobusowo-tramwajowo-kolejowy na początku 2019 r.
Jak dotąd, mówili przedstawiciele zarządu GZM, trwają zaawansowane rozmowy na temat wspólnego biletu z organizatorem przewozów kolejowych, czyli marszałkiem woj. śląskiego. Główne trudności mają wiązać się z problemem uzgodnienia tzw. ulg ustawowych i ulg handlowych, które wprowadzili w swoich ofertach poszczególni organizatorzy i przewoźnicy.
Wcześniej, prawdopodobnie z początkiem 2019 r. Metropolia chce – poprzez utworzony już pod tym kątem Zarząd Transportu Metropolitalnego – przejąć na swoim terenie funkcję organizatora komunikacji – od dotychczasowych trzech organizatorów (procedura ta już ruszyła). GZM ma też – na bazie powstających dokumentów, m.in. studium transportowego – integrować system podróży i dojazdów na całym terenie Metropolii.
Dotąd część działań z tym związanych prowadziły na bazie wcześniejszych organizacji poszczególne miasta i gminy. Samodzielnie też decydowały w poprzednich latach o takich udogodnieniach komunikacyjnych, jak centra i węzły przesiadkowe.
Katowickie węzły
W Katowicach, w pierwszym etapie tworzenia tamtejszego systemu węzłów przesiadkowych (przy wsparciu unijnym) przewidziano m.in. budowę do 2019 r. dwóch węzłów typu park&ride powiązanych z komunikacją tramwajową: Zawodzie i Brynów. Węzeł Sądowa ma integrować komunikację autobusową o różnym zasięgu z komunikacją miejską. Węzeł Ligota przy dworcu kolejowym w południowej dzielnicy o tej nazwie ma łączyć komunikację autobusową i indywidualną z koleją.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Jako pierwsza ruszyła w połowie ub. roku budowa węzła Ligota – najmniejszego z obecnie powstających. Warte ok. 9,1 mln zł brutto prace firmy Skanska dobiegły końca we wrześniu br.; obecnie prowadzone są odbiory inwestycji. Naprzeciw wejścia do hali dworca w Ligocie powstały m.in. zadaszone perony autobusowe, parking rowerowy z podłączeniem do okolicznych dróg dla rowerów, ponad 100 miejsc postojowych dla samochodów oraz strefa krótkotrwałego postoju.
Jakie termin?
Pytany we wtorek o termin otwarcia centrum przesiadkowego w Ligocie prezydent Katowic wyraził nadzieję, że stanie się to „jak najszybciej”. „Chcielibyśmy, żeby z początkiem listopada już to centrum funkcjonowało” – zadeklarował. W tym czasie wdrażana ma być też nowa taryfa ważnego na terenie Katowic biletu autobusowo-tramwajowo-kolejowego.
W drugim etapie Katowickiego Systemu Zintegrowanych Węzłów Przesiadkowych, którego realizację przewidziano na lata 2018-2020, w stolicy woj. śląskiego powstać mają węzły park&ride powiązane z koleją: Piotrowice i Podlesie, a także węzeł: Kostuchna – położony na końcu planowanej nowej linii tramwajowej.(PAP)
„