Wrocławskie tramwaje opuściły zajezdnię Dąbie
Punktualnie o godzinie 00.21 sobotniej już nocy do zabytkowej zajezdni Dąbie przy ul. Wróblewskiego zjechał ostatni tramwaj. Był to symboliczny zjazd, bo tramwaje MPK już nigdy się tam nie pojawią. Przewoźnik kończy korzystać z tego ponad stuletniego obiektu. Na ostatni skład tramwajowy, który pojawił się przy ul. Wróblewskiego czekali pracownicy i miłośnicy komunikacji. Potem uroczyście zamknęli bramy zajezdni nr 6 i pojechali nim do zajezdni Borek, gdzie teraz będzie stacjonował. Inne tramwaje, w tym zabytkowe składy stacjonujące na Biskupinie odjechały do nowych zajezdni już wcześniej. W ten sposób skończył się kolejny etap wyprowadzki MPK Wrocław z zajezdni przy ul. Wróblewskiego. Jednak to jeszcze nie wszystko. W obiektach pozostał sprzęt do napraw tramwajów, nie wyprowadzili się też jeszcze wszyscy pracownicy administracyjni. To będzie się działo w ciągu najbliższych tygodni. Na zajezdnię po remoncie torowiska przy ul. Kopernika wrócą najpewniej zabytkowe tramwaje, które tam stacjonowały. W tej chwili są w halach byłej zajezdni przy ul. Legnickiej. Kilkadziesiąt tramwajów z zabytkowej zajezdni trafiło do rozbudowanej już zajezdni przy ul. Słowiańskiej i do zajezdni przy ul. Powstańców Śląskich, gdzie jeszcze trwają ostatnie prace budowlane. Razem z tramwajami miejsce pracy zmienili też pracownicy dotychczasowej zajezdni nr 6. Wszyscy znaleźli zatrudnienie w innych obiektach MPK. Od tej chwili wrocławskie tramwaje na torowiska będą wyjeżdżać z trzech miejsc w mieście(zobacz poniżej jaka linia przypisana jest do której zajezdni).
Jak zapewnia MPK Wrocław zmiany nie będą miały żadnego wpływu na obsługę pasażerów.
Przeprowadzka podyktowana jest tym, że zabytkowe budynki były coraz droższe w utrzymaniu. Do tego widnieją na liście zabytków co znacznie zwiększa koszty ich remontów.
Jest koncepcja, aby w zabytku techniki powstało centrum akademickie i stał się on miejscem spędzania wolnego czasu i pełnym wydarzeń kulturalnych dla studentów, ale nie tylko.
