Wrocław: Tramwajem przez miasto – koszmar przesiadek

infotram
30.03.2008 21:00

Od soboty wszystkie tramwaje w mieście kursują według zmienionych rozkładów jazdy – nowymi trasami lub o innych godzinach. Inaczej jeździ też część autobusów. Wszystko przez równoczesny remont ul. Krakowskiej i budowę estakady na ul. Lotniczej. Pasażerów czekają ciężkie chwile – więcej przesiadek, jazda w tłoku, wystawanie na przystankach. Trzeba będzie uważnie czytać rozkłady jazdy. Po zmianach, jakie wprowadzono, łatwo się pogubić. Część tramwajów jeździ teraz zupełnie gdzie indziej niż do tej pory. Inne mają skrócone trasy. Pozostałe kursują o zmienionych godzinach.
Najgorzej mają mieszkańcy Leśnicy. Przez najbliższe pół roku nieczynne będzie torowisko na ul. Lotniczej. Trzeba nad nim wybudować estakadę dla samochodów. Tramwaje jadące z centrum będą wozić pasażerów tylko do ul. Kwiskiej. Przy byłej zajezdni trzeba się będzie przesiąść do autobusu zastępczego 710, który dziś i jutro będzie kursował do Leśnicy.
Jednak od poniedziałku, żeby tam dojechać, trzeba będzie się aż trzykrotnie przesiadać. Autobusem dostaniemy się tylko do ul. Szczecińskiej. Tam trzeba będzie wsiąść do tramwaju 72. W tym miejscu nie ma pętli, dlatego tramwaj nie będzie zawracał. By jechać w przeciwnym kierunku, motorniczy przesiądzie się na tyłu pojazdu. Tor zmieni na specjalnym rozjeździe. Pasażerowie będą więc mogli korzystać tylko z pierwszego wagonu. Drugi, nawet przy dużym ścisku, będzie jechał pusty, bo przy takim kursowaniu jeden z wagonów musi mieć drzwi z przeciwnej strony.
Wcześniej w czasie remontów ulic pasażerowie musieli kasować bilety przy każdej przymusowej zmianie środka transportu. Teraz będą to robić tylko w pierwszym pojeździe, do którego wsiądą. Bilet za 2 zł będzie ważny przez 90 minut w każdym kolejnym autobusie czy tramwaju z Leśnicy lub Pilczyc i z powrotem.
Niestety, podobnego udogodnienia nie wprowadzono na trasie do Księża Małego, gdzie ze względu na rozpoczynający się dziś remont ulicy Krakowskiej pasażerowie również będą musieli korzystać z komunikacji zastępczej. Na tym odcinku torowisko będzie nieczynne do czerwca przyszłego roku. Na ul. Opolską zamiast '3′ i '5′ kursować będzie wyłącznie autobus 703. Natomiast na Niskie Łąki – 705. Oba wyruszają z ul. Wierzbowej.
Z powodu zamknięcia torowisk na Krakowskiej i Lotniczej inaczej kursują nie tylko tramwaje, które jeździły na tych trasach, ale także wszystkie pozostałe. – Zmieniliśmy im rozkłady jazdy, by je zsynchronizować z tramwajami, które jeżdżą nowymi trasami – tłumaczy Adam Więcek z wydziału transportu w magistracie.
Uciążliwość remontów odczują też kierowcy. Modernizowane ulice to główne wyloty z miasta w kierunku zachodnim i wschodnim. Lotnicza może być jeszcze bardziej zakorkowana niż zazwyczaj. Zatrzymujące się przy przystankach autobusy zastępcze co chwilę wstrzymywać będą ruch. Na szczęście wybudowano dla nich tymczasowe zatoczki. Czasochłonny będzie też objazd ul. Krakowskiej. Czynna będzie tylko część jezdni prowadząca w stronę Księża Małego. Z powrotem pojedziemy przez Armii Krajowej, Hubską i Pułaskiego. Na tym ostatnim odcinku będzie najgorzej. Przez Pułaskiego wiedzie droga krajowa nr 8 i codziennie stoi się tam w korkach. Teraz oprócz tirów jadących na Warszawę ulicę wypełnią także auta omijające Krakowską. Szczegóły w Gazecie Wyborczej: http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,87947,5068100.html .