Wrocław: Specjalne urządzenie zmierzy czas pracy motonicznych?
– Pracujemy za długo – alarmują na łamach Gazety Wrocławskiej wrocławscy motorniczowie. – 10 godzin jazdy to norma, a zdarza się, że nawet 12. To niebywale męczące – dodają. – Zamierzam porozmawiać na ten temat ze specjalistami z Ministerstwa Transportu – zapowiedział Stanisław Huskowski, wrocławski poseł Platformy Obywatelskiej i członek sejmowej komisji infrastruktury. – Następnym krokiem będzie projekt ustawy – deklaruje parlamentarzysta. Profesor Marek Zatoń, fizjolog z wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego nie ma wątpliwości. – Tak długa praca jest męcząca. – Prawdopodobnie najpierw ustalimy termin, do którego każdy tramwaj będzie musiał mieć prędkościomierz. A kolejnym etapem będzie obowiązek zamontowania tachografów – dodaje poseł Huskowski. Szczegóły.