Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Wrocław: Kibice na właściwym torze

infotram
25.11.2008 13:31
Specjalny tramwaj kibiców Śląska z graffiti w klubowych barwach i napisem 'Śląsk na właściwych torach’ będzie jeździł po wrocławskich ulicach.
Konferencja prasowa - mówi Witold Turzański, prezes MPK WrocławNadjeżdza tramwaj WKS ŚląskNadjeżdza tramwaj WKS Śląsk
Akcja z pomalowaniem tramwaju to pomysł kibiców ze stowarzyszenia 'Wielki Śląsk’, klubu oraz wrocławskiego MPK. Graffiti na tramwaju jest dziełem kibiców i przedstawia panoramę Wrocławia, herb oraz barwy Śląska. Tramwaj przyozdobiono również wewnątrz. W czwartek, 20. listopada w zajezdni przy ul. Powstańców Śląskich stawiła się cała drużyna ze sztabem szkoleniowym. Na co dzień prowadzący grę Śląska Sebastian Mila miał okazję do sprawdzenia się w nowej dla siebie roli. –„Nigdy nie spodziewałem się, że będę miał okazję poprowadzić tramwaj”- tłumaczył 'nowy motorniczy’. Przyznał, że ostatni raz tramwajem jechał, kiedy chodził do szkoły w Gdańsku. – Największe problemy miałem z wyprzedzaniem”- żartował. – Ten tramwaj to żywa reklama klubu, która powinna uświadomić mieszkańcom Wrocławia, że mamy drużynę, która gra w ekstraklasie. Śląsk powinien być wizytówką miasta – mówił trener Ryszard Tarasiewicz. Na wagonie wyeksponowano hasło prowadzonej akcji: 'Śląsk na właściwych torach’. Ma ono stać się symbolem nowej jakości klubu. Nie tylko pod względem sportowym, ale także kultury kibicowania. – Mam nadzieję, że uda nam się zlikwidować stadionowy wandalizm. Akcja ma doprowadzić do tego, żeby na mecze Śląska można było spokojnie chodzić także z dziećmi, nie martwiąc się o ich bezpieczeństwo – podkreślał Piotr Waśniewski, prezes klubu.
Przekazanie tramwaju z logo WKS Śląsk wzbudziało duże zaintersowanieNadjeżdza tramwaj WKS Śląsk - za pulpitem Sebastian Mila
MPK wyciąga rękę
Przedstawiciele kibiców zapewnili, że po meczach tabor MPK nie będzie już niszczony przez pseudokibiców. Jeżeli te słowa potwierdzą się, podobne akcje będą kontynuowane. –„Chcemy włączyć się w promocję klubu, dlatego udostępnimy kolejny wagon i autobus – zadeklarował prezes MPK Witold Turzański. –To gest naszej dobre woli i chęć przerwania dotychczasowej praktyki pseudokibicow, która polegała na pomeczowym wyżywaniu się na naszym taborze. Dokładnie taki incydent miał miejsce dwa dni temu po zwycięskim dla Śląska meczu z Wisłą Kraków –przypomniał Witold Turzański. Jednak czwartkowe spotkanie nie służyło do rozliczenia przeszłości, ale jak podkreślali wszyscy przedstawiciele stanowiło krok w przyszłość. Po oficjalnej prezentacji w zajezdni tramwaj z piłkarzami Śląska pojechał przez miasto na ulicę Grabiszyńską, tuż obok stadionu Śląska. Tramwaj z graffiti w klubowych barwach i napisem 'Śląsk na właściwych torach’ będzie jeździł po wrocławskich ulicach. Jak zapewnił prezes MPK, obecnie pojazd będzie eksploatowany jak najbliżej stadionu WKS-u, a po zakończeniu remontu Grabiszyńskie trafi na jedną z linii bezpośrednio dowożącej kibiców na mecz.
Twórcy projektu przemalowania tramwaju w barwy WKS-uTramwaj WKS Ślask na właściwych torach - oby jak najdłużejTramwaj WKS Ślask na właściwych torach - oby jak najdłużej
Korzystając z okazji spytaliśmy Witolda Turzańskiego o podejście do oznakowywania pojazdów sportowymi emblematami. Przypomnieliśmy negatywną opinię w tym względzie zarządu spółki Tramwaje Warszawskie, która podczas EURO 2008 zabroniła eksponowania piłkarskich emblematów w swoich tramwajach. Prezes wrocławskiego przedsiębiorstwa powiedział, że nie widzi przeszkód, żeby kibice-pracownicy MPK w dniu meczu jeździli z klubowymi chorągiewkami czy mieli ubrane szaliki, jednak te wszystkie działania powinny być wcześniej uzgodnione z Klubem Kibica. W ramach tej współpracy będzie także organizowany transport na mecze osób niepełnosprawnych, zapewniany we Wrocławiu przez minibusy MPK na bazie Ford Transit.
Pierwszy efekt współpracy MPK Wrocław z kibicami już jeździ po ulicach, mamy nadzieje, ze pojawią się kolejne. Ciężko uwierzyć, że teraz pseudofani wrocławskiego klubu nie będą już niszczyć taboru czy przystanków MPK, ale ważne jest to, że pierwszy krok w kierunku zmiany tej niechlubnej tradycji został zrobiony. Chwała przewoźnikowi za przełamanie impasu i wyciągnięcie ręki z wolą współpracy. Oby również druga strona to doceniła.