Warszawa: Walka o stację metra na Muranowie
Bez metra jesteśmy skazani na spóźniające się autobusy i korki –mówią mieszkańcy Muranowa. Chcą, by ratusz zbudował im stację – czytamy w Życiu Warszawy. O stację metra na swoim osiedlu mieszkańcy Muranowa starają się od kilku lat. –Byłaby dla nas ogromnym ułatwieniem. Teraz, żeby dostać się do innych dzielnic, musimy jeździć zatłoczonymi autobusami –opowiada Barbara Olszko ze stowarzyszenia mieszkańców Starego i Nowego Miasta i dodaje: –Na naszym osiedlu mieszka dużo starszych osób, które mają problemy z poruszaniem się. Mieszkańcy mają już pomysł, gdzie mogłaby stanąć. –Świetna lokalizacja to ulica gen. Andersa. Niedaleko będzie Muzeum Historii Żydów Polskich. Gdyby powstało tu metro, łatwiej można by do niego dojechać –proponuje Barbara Olszko. Żeby przekonać miasto do budowy stacji, stowarzyszenie mieszkańców Starego i Nowego Miasta chce złożyć w ratuszu petycję. Na razie zbierane są pod nią podpisy. –Mamy ich ponad 300, ale ciągle przybywa nowych. Podpisali się też warszawiacy z kilku innych dzielnic i okolicznych osiedli –cieszy się Olszko. W tych działaniach mieszkańców wspierają także władze Śródmieścia. –Nie mamy wątpliwości, że stacja na Muranowie jest bardzo potrzebna. W ubiegłym roku przyjęliśmy uchwałę, w której oficjalnie poparliśmy projekt inwestycji. Wszystko zależy teraz od ratusza –tłumaczy wiceburmistrz dzielnicy Marcin Rzońca. Władze miasta na razie nie planują budowy stacji metra na Muranowie. –Jeśli stworzyć hierarchię stołecznych inwestycji, to nie jest ona najważniejsza. Szukamy teraz pieniędzy na drugą linię metra, most Północny i drogi. Nie zamierzamy jednak rezygnować z pomysłu mieszkańców –wyjaśnia Tomasz Andryszczyk, rzecznik prasowy ratusza.