Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Warszawa: Szklana końcówka pierwszej linii metra

infotram
05.05.2008 15:59

Aż siedem hektarów szkła ułożą nad przystankami wykonawcy największego w Warszawie węzła przesiadkowego, który powstaje przy ostatniej stacji metra koło Huty Warszawa. Czy dojedziemy tam już we wrześniu?
Okolice Huty Warszawa to teraz gigantyczny plac budowy. Kilka firm przygotowuje tu potężny węzeł, który ma służyć mieszkańcom Izabelina, Łomianek, Nowego Dworu Maz., a po otwarciu mostu Północnego – także Tarchomina i Legionowa. W tym miejscu będą się przesiadać do metra. I choć to peryferia stolicy, do centrum dostaną się stąd w kwadrans.
Nad budowaną stacją Młociny widać już betonową konstrukcję trzypoziomowego parkingu na ponad 1000 miejsc. Kierowcy, którzy mają bilety okresowe (np. jednodniowe czy miesięczne), zostawią samochód i przejdą w stronę peronów metra stalowo-szklaną antresolą. Po drodze miną umieszczone tu niewielkie sklepy i bary.
O wiele więcej szkła zobaczymy nad pętlą autobusową i tramwajową. Szklane zadaszenie nad przystankami zajmie powierzchnię aż kilku hektarów. – Ciekawe, jak miasto będzie to czyścić – zastanawia się Krzysztof Sokołowski, jeden z kierowników robót z firmy PeBeka, która jest liderem konsorcjum budującego węzeł.
Razem z nim reporterzy 'Gazety’ zeszli na budowę stacji. Na pierwszy rzut oka uderza podobieństwo do tej pod Pl. Wilsona. Powtarzają się m.in. betonowe słupy w kształcie kielichów, a także falujący sufit, który ma być pomalowany na niebiesko. Oba przystanki metra zaprojektował ten sam architekt Andrzej Chołdzyński. Niedawno jego stacja Plac Wilsona dostała tytuł najładniejszej spośród tych, które powstały w ostatnich latach.
Na stacji Młociny dopiero zaczynają się prace wykończeniowe. Robotnicy przymierzają się do układania granitowej posadzki. Nietypową elewację będą miały dwa parterowe pawilony wejściowe. Zostaną obłożone koszami z wsypanym pokruszonym granitem. – Coś takiego zobaczymy w Polsce chyba po raz pierwszy – mówi Krzysztof Sokołowski.
Andrzej Chołdzyński jest też autorem projektu przedostatniej stacji pierwszej linii metra -Wawrzyszew (pod ul. Kasprowicza przy Wolumenie). Ta będzie się wyróżniać okrągłymi świetlikami, czyli otworami, w dachach pawilonów wejściowych. Takie budynki, w których znajdą się m.in. bramki biletowe, powstają nad wszystkimi stacjami na Bielanach. Powód jest jeden – wszystkie są dość płytkie. Z poziomu terenu schodzi się od razu na perony.
Między Wawrzyszewem i oddaną w kwietniu stacją Słodowiec powstaje jeszcze jeden przystanek metra – Stare Bielany. Tu budynki z bramkami zyskują aluminiowo-szklaną fasadę. Na ścianach wzdłuż peronów w kilku miejscach zawisły zaś drewniane płaskorzeźby.
Kiedy z tych stacji zaczną korzystać pasażerowie? Wojciech Burzyński z Mostostalu Warszawa, który jest wykonawcą przystanków Stare Bielany i Wawrzyszew, zapowiada, że jego firma przekaże je do odbioru już pod koniec czerwca. Metro nie udostępni ich jednak bez zakończenia prac na stacji Młociny. A ta według umowy z miastem ma być gotowa pod koniec sierpnia. Do tego czasu ma być też wydane pozwolenie na użytkowanie. – Zdążymy – zapewnia Ryszard Orłowski z firmy PeBeKa.
Mniejsze są szanse, że do tego czasu uda się zakończyć budowę węzła przesiadkowego na powierzchni. Oprócz garażu, antresoli, całkiem nowej pętli autobusowej i tramwajowej w okolicy musi powstać nowy układ drogowy: kilkusetmetrowy odcinek dwujezdniowej ul. Nocznickiego, fragment drugiej jezdni ul. Kasprowicza i rondo na skrzyżowaniu tych dwóch ulic. – Kto wie, czy przy budowie dróg nie wynikną jakieś niespodzianki z podziemnymi instalacjami – mówi asekuracyjnie Paweł Skorupa z PeBeKa.