Warszawa: Straszny ścisk w tramwajach na Służewcu
Potworny ścisk w tramwajach jeżdżących w kierunku zagłębia biurowego na Służewcu. Może go rozładować Szybka Kolej Miejska, ale dopiero na wiosnę. A sytuacja wymaga interwencji już teraz – apeluje Gazeta Wyborcza. Do rozrastającej się dzielnicy biurowców coraz więcej osób dojeżdża komunikacją miejską. Samochód wybiera tylko część pracowników, bo brak tu miejsc parkingowych. Dojazd komunikacją jest jednak nie lada wyzwaniem. Walka o miejsce w tramwaju odbywa się na ul. Woronicza przy stacji Wierzbno, gdzie tysiące pasażerów przesiadają się z metra. Ostatnio dwukrotnie rzadziej kursuje stąd osiemnastka, za to co 3-4 minuty na przystanek podjeżdżają tramwaje nowej linii 31.
Niektórzy nie mogą pojąć, dlaczego w stronę Służewca nie da się wydłużyć kursującej Wołoską linii 16. Teraz kończy ona trasę w zajezdni przy ul. Woronicza. W efekcie jest znacznie mniej popularna niż tramwaj 17. Niektórzy nie mogą też odżałować linii 33, która dziś zawraca na Rakowieckiej, a dawniej łączyła Wołoską, w tym m.in. szpital MSWiA, z ul. Puławską.
Wicedyrektor ZTM Andrzej Franków przekonuje, że na razie nie da się przedłużyć szesnastki w stronę Służewca: – W związku z budową metra więcej taboru musieliśmy rzucić na Pragę. Tam wiele linii kursuje dłuższymi trasami. Szczegóły.