Warszawa: Nocna linia Kabaty – Plac Wilsona?

W nocy około dwustu warszawiaków demonstrowało na stacji Ursynów –czytamy w Rzeczpospolitej. Domagali się kursowania metra 24 godziny dobę. Godzina 0.34. Na stację Ursynów wjeżdża ostatni pociąg w kierunku Kabat. Na peronie stoi ok. 200 osób. – Metro nocą! – skandują ze wszystkich sił. Słychać też krzyki, gwizdy i piski. Na stacji pojawia się dwóch policjantów, a z megafonów słychać wezwanie do rozejścia się. Za kwadrans pierwsza wszyscy uczestnicy happeningu spokojnie wychodzą. Dlaczego tyle osób zjawiło się w nocy na stacji? Chcą, żeby metro jeździło nocą. Urzędnicy odpowiadają: nie ma mowy. Od godz. 1 do 5 w nocy w metrze trwa tzw. przerwa techniczna. W tym czasie pod ziemią odbywa się sprzątanie stacji i torowisk, a na Kabatach dobowe przeglądy pociągów. – Gdyby metro jeździło w nocy, przerwę techniczną musielibyśmy urządzać w ciągu dnia – twierdzi Grzegorz Żurawski, rzecznik Metra Warszawskiego. Według rzecznika ZTM Igora Krajnowa, w nocy pociągi woziłyby powietrze. Więcej w Rzeczpospolitej: http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/warszawa_060407/warszawa_a_8.html