Warszawa: Metro do modernizacji
Lada dzień miało być gotowe rozporządzenie o dostosowaniu peronów kolejowych i metra do potrzeb niewidomych podróżnych. Rozporządzenie będzie w grudniu, ale tylko dla metra. Co się zmieniło?
Niedawno minął rok od wypadku Filipa Zagończyka, niewidomego studenta UW. Filip wpadł pod metro, bo nie wyczuł laską końca krawędzi peronu. Nie było tam paska z guzkami. Chłopak stracił jedną nogę, przez kilka miesięcy był na leczeniu w Szwajcarii. Przed nim jeszcze długa rehabilitacja.
Po wypadku wybuchła burza. Niewidomi domagali się zamontowania na stacjach metra i PKP pasków z guzkami. Władze Metra tłumaczyły się, że nie mogą tego zrobić, bo obowiązują ich przepisy kolejowe, a te mówią, że peron ma być gładki.
Na początku roku z inicjatywy Metra Centrum Naukowo-Techniczne Kolejnictwa rozpoczęło prace nad zmianą tych przepisów. Na stacjach pl. Wilsona, Kabaty, na Dworcu Centralnym każdy podróżny mógł przetestować proponowane rozwiązania. W lipcu wyniki testów trafiły do Ministerstwa Infrastruktury. Wspólne rozporządzenie miało być gotowe we wrześniu. PKP i Metro zapewniały, że jak tylko się pojawi, zabiorą się do modernizacji stacji – zamontują tam paski z guzkami i linie prowadzące, czyli szczeliny, do których niewidomy podróżny wkłada końcówkę laski i w ten sposób bezpiecznie się porusza.
Rozporządzenie będzie dopiero pod koniec grudnia. Dowiedzieliśmy się też, że nowe przepisy obowiązywać będą tylko w metrze. Oznacza to, że pasy z guzkami i linie prowadzące nie pojawią się w najbliższym czasie nawet na stacjach kolejki podmiejskiej.
Pod koniec lipca na łamach 'Gazety’ Michał Wrzosek, rzecznik PKP, zapewniał: – Czekamy na ministerialne rozporządzenie. Jeszcze w tym roku rozpocznie się modernizacja Dworca Śródmieście. Jak tylko pojawią się przepisy, położymy przed krawędzią peronu odpowiednie pasy.
Mimo że wielokrotnie w mediach pojawiała się informacja o wspólnych dla kolei i Metra przepisach, nad którymi pracuje Ministerstwo Infrastruktury, wczoraj kiedy poprosiliśmy Mikołaja Karpińskiego, rzecznika resortu, o potwierdzenie nieoficjalnych doniesień, ten stwierdził: – Z moich ust nigdy nie padła informacja, że to będzie wspólne rozporządzenie. W przygotowywanych przepisach jest mowa o liniach zabezpieczających w metrze, a nie w metrze i na kolei. Rzecznik przekonuje, że rozwiązania z metra będą wykorzystane w oddzielnym rozporządzeniu dla kolei. Kiedy będzie gotowe? – W tym momencie jest za wcześnie, by o tym mówić – stwierdza Karpiński.
Barbara Leszczyńska z biura prasowego PKP przekazała stanowisko kolei: 'PKP nie ma wpływu na treść rozporządzenia przygotowywanego przez Ministerstwo Infrastruktury i nie komentuje jego treści. Na dworcach, które są i będą remontowane, spółka stara się poprawić oznakowanie dla osób niepełnosprawnych, tak by ułatwić im poruszanie się tam’.
Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego: – Przedłożyliśmy do ministerstwa projekt, który miał się odnosić do metra i do kolei. Jednak ostateczny kształt przepisów jest poza naszymi kompetencjami.
– Czy to oznacza, że na dworcach PKP będzie tak, jak było? – nie może uwierzyć Jacek Zadrożny, niewidomy, który w czerwcu przy wsiadaniu do pociągu na Dworcu Śródmieście wpadł w szczelinę między peronem a wagonem. Poważnie złamał nogę. Gips zdjęto mu dopiero w środę, przed nim długa rehabilitacja. – To absurd. Niby chcą coś zmienić, ale nie zmieniają – kwituje.
Małgorzata Pacholec, dyrektorka Polskiego Związku Niewidomych: – Tak na logikę, chodzi tu przecież o bezpieczeństwo na peronach, nieważne, PKP czy metra. Według mnie jest to celowe odwlekanie dostosowania stacji PKP. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze.