Warszawa: Metro czeka bezczynnie
Warszawa upodabnia się do Tokio, ale tylko pod względem tłoku w metrze. Nowe wagony są, ale od sierpnia czekają na badania i świadectwa. W przyszłym roku nie uda się nawet zwiększyć prędkości kursowania z 60 do 80 km/godz – informuje Życie Warszawy. W metrze panuje klęska urodzaju. Kiedy po 25 latach udało się skończyć pierwszą linię, okazało się, że miejska spółka nie radzi sobie z tłokiem. Codziennie z metra korzysta ponad pół miliona podróżnych, którzy w godzinach szczytu nie mieszczą się do pociągów, a kursuje ich tylko 27.
Tymczasem dwa nowe pociągi z pięciu zamówionych w zakładach Wagonmasz w Sankt Petersburgu za 27 mln dolarów stoją bezczynnie w stacji technicznej pod Lasem Kabackim. Pierwszy z nich został dostarczony do Warszawy przez producenta już w sierpniu!
Pociąg „utknął”właśnie w Urzędzie Transportu Kolejowego, który ma wydać niezbędne do kursowania tzw. świadectwo typu. Prezes UTK Wiesław Jarosiewicz zapewnia, że jego specjaliści „zrobią wszystko”, żeby udało się to do końca roku.
–Wniosek o wydanie świadectwa typu został do nas jednak złożony dopiero 17 listopada i to w wersji niepełnej. Wszystkie dokumenty uzyskaliśmy 21 listopada –mówi Jarosiewicz. –I nie postawię teraz wszystkich na baczność, żeby zajmowali się tylko metrem. W Polsce mamy jeszcze 85 innych przewoźników –zastrzega.
Co działo się w takim razie z wyczekiwanym przez pasażerów pociągiem od sierpnia do listopada? W Metrze Warszawskim usłyszeliśmy, że producent musiał najpierw „uzbroić”pociągi np. w systemy sterowania zdemontowane na czas kolejowego transportu z Petersburga. Potem pojazd odbył bez pośpiechu długotrwałą serię testów na Kabatach –np. próby hamowania, w których pasażerów udawały wielotonowe zestawy kołowe. W efekcie Rosjanie w metrze się zadomowili. Dla potrzeb tego kontraktu wynajęto dla nich mieszkania na Kabatach.
Kolejnym etapem były badania techniczne, które zlecono Instytutowi Pojazdów Szynowych z Poznania. Ten teoretycznie miał na ich przeprowadzenie i przygotowanie dokumentacji 30 dni, ale testy się opóźniły. Dlaczego? Fora internetowe miłośników komunikacji huczą od plotek. Dziennik „Polska”pisał o serii awarii, które miały trapić nowy pociąg. Czy właśnie to jest przyczyną wolnego tempa odbiorów? Metro kategorycznie zaprzecza.
–Jedyne tzw. awarie, jakie przytrafiły się temu pociągowi, to przepalony bezpiecznik i zeszlifowane obręcze kół –mówi rzecznik Metra Warszawskiego Krzysztof Malawko.
Zarząd Transportu Miejskiego planuje, że w 2009 roku w godzinach szczytu pasażerów będzie woziło co najmniej 30 pociągów. Od kiedy? Nie wiadomo. Najpierw muszą się skończyć rosyjskie dostawy.
Drugi z zamówionych pociągów dojechał pod koniec listopada. Pozostałe trzy mają dotrzeć do stolicy w styczniu. Czy znowu czeka nas korowód urzędniczych procedur? Na szczęście większość badań technicznych i świadectwo typu „odziedziczą”już po pociągu numer jeden. Żeby zwiększyć liczbę przewiezionych pasażerów, powinno się też zwiększyć częstotliwość kursowania. Według prezesa Metra Warszawskiego Jerzego Lejka, teoretycznie pociągi mogłyby kursować nawet co półtorej minuty (dziś w szczycie jeżdżą średnio co trzy minuty). W październiku prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz ujawniła, że ratusz ubiega się o zgodę na podwyższenie prędkości z 60 do 80 km/godz.
Procedury ciągną się aż od lipca 2007 roku, ale na ich zakończenie nawet w przyszłym roku nie ma żadnych szans. Zwiększenie prędkości wymagałoby jazdy z zachowaniem tzw. elektronicznej widoczności. Taki system dziś w stołecznym metrze działa, ale tylko jako pomocniczy. Maszyniści metra mają obowiązek polegać głównie na semaforach.
–System ograniczania prędkości w obecnej wersji nie może służyć jako podstawowy, dlatego w lutym tego roku odmówiliśmy. Tamten wniosek został złożony przez Metro „na wabia”, a nuż się uda –ocenia prezes UTK Jarosiewicz.
Według UTK, Metro powinno zlecić przeprojektowanie systemu albo zainstalować nowy od podstaw (jak czeska Praga). Według Krzysztofa Malawki, wybrano tańszą wersję: przebudowę istniejącego systemu. Czy i kiedy zacznie działać –nie wiadomo. Więcej: http://www.zw.com.pl/artykul/244827,315250_Metro_czeka_bezczynnie.html.