Warszawa: Kraksa tramwajów na Grójeckiej

We wtorek (15 sierpnia) rano 'piętnastka’ staranowała na Grójeckiej drugi wagon linii 25. Ranny motorniczy przyznał się, że spowodował wypadek przez nieuwagę –pisze Gazeta Wyborcza. O godz. 8.30 'dwudziestka piątka’ zatrzymała się na torze w stronę Okęcia przed skrzyżowaniem z Wawelską – paliło się czerwone światło. Jadąca za nią 'piętnastka’ – wysokopodłogowy wagon nowego typu – nie zdążyła zahamować i wbiła się w kwadratowy tył 'dwudziestki piątki’. Nielicznym o tej porze pasażerom obu tramwajów nic się nie stało. Ranny został za to motorniczy 'piętnastki’. Pogotowie zabrało go do pobliskiego szpitala przy Barskiej i po badaniach zwolniło. 46-letni motorniczy Zbigniew U. wrócił na miejsce wypadku i złożył wyjaśnienia policjantom drogówki. Przyznał, że wjechał w stojący przed nim tramwaj przez nieuwagę. Dostał za to 300 zł mandatu i sześć punktów karnych. Zwierzchnicy zwolnili go do domu, a 'piętnastkę’ ze zmiażdżonym frontem odholowano do zajezdni przy ul. Woronicza. Do zajezdni na Bielanach zjechał też tramwaj linii 25. Ze zderzenia wyszedł wprawdzie cało, ale technicy sprawdzą, czy nie został uszkodzony w środku. Poranna kraksa na półtorej godziny sparaliżowała ruch w stronę Okęcia.