Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Warszawa: Budować w metrze stacje pałace czy skromniej?

infotram
22.10.2008 16:32

Warszawska kolej podziemna odbiega od europejskiej średniej na plus. To bardziej salon niż tylko korytarz komunikacyjny. Czy kolejne stacje pokrywać granitem? A może metro trzeba było budować taniej i skromniej, za to więcej i szybciej? W sobotę wystrzelą korki od szampana, bo po ćwierćwieczu drążenia i kopania mamy wreszcie gotową pierwszą linię kolejki podziemnej. Z warszawskiego metra możemy być dumni. Działa doskonale. Pierwsze stacje, które powstały na Ursynowie, świetnie się starzeją, a w zasadzie nie starzeją się wcale. Są jakby poza czasem. Aż trudno uwierzyć, że tak wysoki standard udało się uzyskać w schyłkowym PRL i na progu III RP. Czy nie zbudowaliśmy jednak naszej jedynej linii metra zbyt rozrzutnie? – Nie można oszczędzać na wygodzie i bezpieczeństwie pasażerów. Ma być szeroko i wygodnie. Estetyka też jest ważna. Stacje ursynowskie zostały zrobione porządnie, z dobrych materiałów, dlatego nadal trzymają wysoki standard. Tzw. wykończeniówka to bardzo drobny ułamek kosztów – przypomina Jasna Strzałkowska-Ryszka, główna projektantka architektury pierwszego odcinka pierwszej linii metra.
Cięcie po kosztach widać już na stacjach łukowych – pod al. Niepodległości. Nudno i brudno – tynkowany strop szybko pokrywa się kurzem. – Wytykają mi, że wyglądają tak, jakby architekta przy tym nie było. Ale nasze pomysły wnętrzarskie nie zostały tam zrealizowane. Miało być już szybko i tanio – broni się pani architekt. Szczegóły w Gazecie Wyborczej: http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5836299,Budowac_w_metrze_stacje_palace_czy_skromniej.html .