Używane tramwaje w Olsztynie?

infotram
01.02.2017 06:32

Olsztyńskie plany rozwojusieci tramwajowej są nadal ambitne. W najbliższym czasie miasto planujepozyskać 14 tramwajów. Jak zastrzega jednak Prezydent Piotr Grzymowicz możeokazać się, że nie wszystkie będą nowe.

O planach rozwoju olsztyńskiej komunikacji tramwajowejinformuje dzisiejsza Gazeta Wyborcza, która pisze, że na czele zamówień jestbudowa linii tramwajowej z Pieczewa do Śródmieścia i na dworzec. Przetarg masię rozpocząć w maju. Miasto wstępnie zakłada, że koszt prac wyniesie ok. 200mln zł. Można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że władze Olsztyna zamówiąprzy tej okazji wykonanie nowej krańcówki przy Wysokiej Bramie (za 5 mln zł).Do centrum dojeżdżać będzie bowiem więcej tramwajów i muszą się pomieścić naprzystanku końcowym. Niewiadomą pozostaje budowa odcinka na ul. Wilczyńskiego,od Sikorskiego do Krasickiego, co pozwoli połączyć linią tramwajową Pieczewo zos. Generałów (za 70 mln. zł).

Potrzebną, ale ciągle niepewną inwestycją jest też rozbudowazajezdni tramwajowej przy ul. Kołobrzeskiej. Tutaj koszt prac sięga 90 mln zł.Na razie nie ma na to zagwarantowanych pieniędzy (przetarg mógłby być rozpisanyw listopadzie). To jednak ważna sprawa, bo w przeciwnym razie nowe tramwajestaną „pod chmurką”.

Gazeta Wyborcza donosi też, że Wspomniany tabor ma kosztowaćok. 78 mln zł. Miasto chce kupić 10 składów. W ramach tzw. ekomobilności nabytemają być dwa tramwaje, a przy okazji tzw. Zintegrowanych InwestycjiTerytorialnych związanych z miejskim obszarem funkcjonalnym kolejne cztery.Następne cztery są planowane w ramach projektu budowy torowisk.

Warto jednak zwrócić uwagę, że dziesięć tramwajów niewystarczy do obsługi wszystkich uruchamianych linii i dlatego miasto zakładapozyskanie dalszych czterech. – Planujemy, by MPK zrobiło to na zasadachleasingu ? mówi na łamach Gazety Wyborczej Piotr Grzymowicz. W tym wypadku niema więc pewności, czy będą to nowe pojazdy ? dodaje.

Obecnie miasto ma gwarancję uzyskania 69 proc.dofinansowania projektu tramwajowego. Urzędnicy liczą jeszcze na jegozwiększenie.