Trochę śniegu i … stoimy

Jest zima, więc musi być zimno pani kierowniczko. Ten cytat z kultowego „Misia”przypomina się za każdym razem, kiedy zaczyna padać śnieg. Warszawę pierwsze poważne opady śniegu nawiedziły jeszcze przed przyjściem kalendarzowej zimy, bo 29 listopada. Konsekwencje całodziennych opadów były opłakane w skutkach, miasto stanęło. Stanęły też niestety tramwaje, które dotychczas były najpewniejszym i w wielu przypadkach jedynym środkiem transportu, którym można było poruszać się po wiecznie zakorkowanej stolicy. Niestety pierwsze w tym sezonie opady unieruchomimy niemalże na dobre także tramwaje.

Na pl. Zawiszy wykoleił się tramwaj. Przyczyną zdarzenia było prawdopodobnie oblodzenie zwrotnicy, tramwaje nie jeździły w kierunku Pl. Narutowicza.

Na ul. Okopowej zdefektowała 1, co uniemożliwiało jazdę w kierunku Pragi i Żoliborza.

Przed pętlą Okęcie wykoleiła się 7.

Dodać do tego trzeba inne, mniejsze awarie, jak chociażby awaria wagonu niskop0odłogowego w Al. Solidarności.

Niewiele lepiej, a może nawet gorzej było w autobusach. Pociągi, jeżdżące przez średnicówkę miały 2 godz. opóźnienia.

Zachęcamy Was do dzielenia się z nami swoimi doświadczeniami po pierwszym ataku zimy. Czekamy także na bieżące informacji o problemach publicznego transportu związanych z opadami śniegu. Swoje informacje i zdjęcia możecie przesyłać na Express24: SMS/MMS na numer +48 506506226 lub korzystając z formularza na stronie TransInfo.pl: http://transinfo.pl/express24.php . Dla najlepszych nagrody! Zapraszamy do współpracy.