Tramwaje „pocięły” autobusową linię 105
Uruchomienie linii tramwajowych na ul. Kasprzaka w Warszawie spowodowały cięcia w rozkładzie linii autobusowej 105.
To z kolei spowodowało niezadowolenie mieszkańców stolicy, zwłaszcza tych z ul. Lazurowej i okolic.
Co na to ZTM?
Zdaniem mieszkańców autobusy są przepełnione. W szczycie zamiast co 5 minut jeżdżą co 10 minut. ZTM zachęca do podróżowania tramwajami.
Od 5 marca uruchomiliśmy nowy odcinek linii tramwajowej na ulicy M. Kasprzaka. Tego samego dnia zmieniliśmy rozkład jazdy linii 105 wprowadzając częstotliwość jej kursowania co 10 minut w godzinach szczytu i co 15 minut w pozostałych porach. Zmianę tę wdrożyliśmy, ponieważ jak dotąd linia 105 przenosiła cały ciężar przewozów z ulic Połczyńskiej i M. Kasprzaka (w tym części osiedli na Odolanach wspólnie z linią 255) na Wolę i do ronda I.Daszyńskiego. Od ciepłowni Wola do ronda I. Daszyńskiego i dalej kursują teraz tramwaje dokładnie po tej samej trasie, zatem autobus ma przede wszystkim zadanie obsługi zachodniej części ulicy Połczyńskiej i Lazurowej. Obecna częstotliwość kursowania w naszej ocenie jest adekwatna do przewidywanego wykorzystania. Linia 105 będzie uważnie obserwowana przez pracowników ZTM w zakresie liczby pasażerów z niej korzystających. Po zebraniu danych pokazujących obecne, po otwarciu połączenia na ulicy M. Kasprzaka, wykorzystanie linii 105 będziemy podejmowali decyzje co jej rozkładu. Pasażerowie z ulicy Lazurowej mają do dyspozycji także inne linie autobusowej umożliwiające dojazd do tramwajów na ulicy Powstańców Śląskich lub Górczewskiej oraz do metra M2 – poinformował Tomasz Kunert, rzecznik prasowy ZTM Warszawa
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
To kolejne zmiany wprowadzone przez ZTM Warszawa, które nie spotkały się z zadowoleniem pasażerów. Korekty związane z uruchomieniem stacji metra w ostatnich miesiącach również budziły wątpliwości.