Szybkim tramwajem do lotniska w Lyonie

infotram
07.09.2010 15:03
Tramwaje i metro w Lyonie były już przedmiotem osobnego artykułu, jednak niedawne otwarcie szybkiego tramwaju do lotniska i jednocześnie dworca TGV skłania do powrotu do tematu.
Przystanek La Soie z jeszcze niedokończonymi peronami tramwaju szybkiego. Fot. Claude Villetaneuse, Wikimedia Commons, GFDL Trójtorowy układ przystanku Villeurbanne. Fot. Nicolas Virot, Wikimedia Commons, CC-BY-SA 2.5
W dniu 9 sierpnia 2010 roku ruszyły pierwsze szybkie tramwaje łączące centrum Lyonu, a dokładniej dworzec kolejowy Part-Dieu, z międzynarodowym lotniskiem oraz przelotową stacją TGV Saint Exupéry. Niby wydarzenie jakich obecnie we Francji wiele, a jednak mimo wszystko projekt wyjątkowy. Kanwą do jego powstania była dawna linia kolejowa Chein de fer l’Est de Lyon, która została wybudowana w 1889 roku, jednak ruch pasażerski zlikwidowano w 1977 roku, natomiast ruch towarowy na ostatnim odcinku w 2003 roku. Wówczas zapadła decyzja o przebudowie trasy na tramwajową, z otwarciem w 2006 roku linii T3. Już wówczas przewidywano, iż w niedalekiej przyszłości trasa stanie się częścią szybkiego połączenia z lotniskiem, jednak na realizację tych planów trzeba było poczekać kolejne 4 lata. Bazowa linia T3 ma długość 14,6 km i dzięki poprowadzeniu jej śladem dawnej linii kolejowej możliwe było zastosowanie (za wyjątkiem końcowego odcinka przed dworcem Part-Dieu) w pełni wydzielonego torowiska. Dzięki temu maksymalna dopuszczalna prędkość wynosi 70 km/h, natomiast tramwaje linii T3 osiągają bardzo dobrą prędkość handlową (średnią) 35 km/h! Ponieważ przewidywano wprowadzenie szybkich tramwajów do lotniska, więc z tą myślą wybrane przystanki wyposażono w dodatkowe dwa tory. Mowa o przystankach Le Soie, Meyzieu oraz Meyzieu Zi, gdzie tory boczne służą dla tramwajów miejskich, natomiast tory środkowe przewidziano dla szybkiego tramwaju, który ma w tym miejscu możliwość wyprzedzenia tramwajów klasycznych. Dodatkowo przystanki Villeurbanne oraz Dauphiné-Lacassagne wyposażono w trzeci tor. W tym przypadku chodzi o zwiększenie elastyczności w przypadku ewentualnych opóźnień. Trzy tory znajdują się również na końcówce Part-Dieu, gdzie tramwaje do lotniska mają swój własny tor i peron.
Spotkanie tramwajów Rhoneexpress i linii T3 na przystanku końcowym Part-Dieu. Fot. Allan Frank, Wikimedia Commons, Public Domain Tymczasowy przystanek końcowy Rhneexpress przy dworcu TGV i lotnisku. Fot. Smiley.toerist, Wikimedia Commons, GFDL
Dzięki dobrej bazie stworzonej przez linię T3, rozpoczęto prace nad projektem określanym pierwotnie jako Leslys (Liaison ExpresS LYon Saint-Exupéry), jednak ostatecznie połączenia są oferowane pod nazwą Rhôneexpress. W przeciwieństwie do linii T3, której operatorem jest miejska spółka Sytral, połączenie z lotniskiem jest przykładem działania w ramach partnerstwa publiczno –prywatnego, gdzie operator działa na bazie przesłanek komercyjnych, choć z pewną pomocą ze środków publicznych. Rhôneexpress stanęło więc przed koniecznością pogodzenia zasad komercyjnych z potrzebami społecznymi. Spółka zbudowała brakujący odcinek 7 km trasy o prędkości maksymalnej 100 km/h, jak również zajezdnię, która została zlokalizowana niedaleko przystanku Meyzieu Zi. Pomimo małych gabarytów zajezdnia została wyposażona w niezbędne urządzenia potrzebne do codziennych czynności eksploatacyjnych, choć większe naprawy będą raczej wymagały wynajęcia firm zewnętrznych, być może zlecania napraw spółce Sytral. Jednak z racji pośpiechu w wykonywaniu inwestycji jeszcze nie wszystkie elementy zostały wykonane. Przykładowo na stacji początkowej Part-Dieu brakuje wiat, natomiast przystanek przy lotnisku i dworcu TGV został wykonany jako prowizoryczny, docelowy będzie aktualnie budowany. Oprócz przystanku początkowego i końcowego szybkie tramwaje zatrzymują się również na dwóch przystankach (choć z racji czterech torów można je nazwa stacjami) Le Soie oraz Meyzieu Zi, które pozwalają na dokonanie przesiadek do innych środków transportu. Zwłaszcza pierwszy z wymienionych pozwala na dokonanie przesiadki do metra. Tramwaje kursują regularnie w odstępach 15 minutowych. Dzięki tak wyśrubowanym parametrom pokonanie trasy o długości 21,6 km zajmuje zaledwie 25 minut, co daje wręcz oszałamiającą (jak na tramwaj) prędkość średnią prawie 52 km/h! Jednak te wartości są okupione dosyć wysokimi opłatami, które w przypadku przejazdu w jedną stronę wynoszą 13€. Dla porównania autobus kosztuje 9€, choć jego czas jazdy wynosi 40 minut lub dłużej, w zależności od natężenia ruchu.
Tramwaj Tango w barwach Rhoneexpress. Fot. Allan Frank, Wikimedia Commons, Public Domain Plan wnętrza tramwaju Tango. Fot. Stadler
Wyjątkowość połączeń Rhôneexpress podkreśla również typ zastosowanego taboru. Bowiem przewoźnik jako jedyny we Francji zamówił tramwaje produkcji Stadler Pankow, podczas gdy większość przewoźników zamawia tramwaje Alstom Citadis lub Bombardier Flexity. Jednak jednym z powodów wyboru dostawcy mogła być niska liczba 6 zamówionych pojazdów oraz wyjątkowe specyfikacje jak szerokość 2,55 metra oraz wnętrze w wariancie „lotniczym”. Zgodnie z umową Stadler dostarczył pojazdy z rodziny Tango, które wyposażono w siedzenia z wysokimi oparciami, a dzięki szerokości 2,55 metra możliwe było zastosowanie foteli autobusowych w układzie 2+2 z zachowaniem odpowiednio szerokiego przejścia między nimi. We wnętrzu w oczy rzucają się również odpowiednie półki na przewóz dużego bagażu, co także nie jest typowym rozwiązaniem w tramwajach. Ogólnie pojazd o długości 27 metrów posiada 72 miejsca siedzące. Tramwaj posiada 70% niskiej podłogi umieszczonej na wysokości 350 mm nad główką szyny, oraz strefę wysokiej podłogi nad skrajnymi wózkami napędowymi. Ogólnie pojazdy prezentują się bardzo dobrze, jednak z racji wyjątkowości zamówienia koszt jednostkowy tramwaju na poziomie 6 milionów €, co przy kursie NBP na dzień 6.09.2010 wynoszącym 3,92 zł daje wartość 23,52 miliona złotych, czyli równowartość jednego składu ELF lub Flirt!

Rhôneexpress wprowadza wiele nowego do świata tramwajów, bowiem jest to tak naprawdę pierwszy prawdziwy systemem tramwaju szybkiego na świecie. Takiej prędkości średniej nie notują nawet systemy kolejek miejskich w Niemczech. Warto również zauważyć jak umiejętnie można połączyć na jednej linii tramwajowej dwa rodzaje ruchu i jak pomocne mogą być rozwiązania znane z kolei, jak przykładowo stacje zamiast zwykłych przystanków. Bez wątpienia Rhôneexpress stanie się jednym z najbardziej znanych przykładów współczesnego tramwaju na Świecie.