Szczecin: Linia tramwajowa za prywatne pieniądze?

infotram
12.01.2010 14:41

Poznań tak jak i Szczecin nie ma pieniędzy na budowę nowej, potrzebnej linii tramwajowej. Tamtejsze władze miasta przygotowują więc ofertę dla prywatnych inwestorów, którzy wyłożą na to pieniądze. Tego, że szczecińska sieć linii tramwajowych nie nadążyła za rozwojem miasta, nie trzeba udowadniać. Ostatnią wielką reformą było wycięcie części śródmiejskich odcinków w latach 70., co było krokiem wstecz. O planach rozwoju sieci świadczą jedynie szerokie pasy zieleni między jezdniami, pozostawione na tory. Tak jest na ul. 26 Kwietnia, ul. Mieszka I, części obwodnicy śródmiejskiej (trasa na Warszewo). Kiedy powstaną? Nie wiadomo. Najbardziej realna wydaje się budowa linii tzw. szybkiego tramwaju, który zakończy swój bieg na peryferiach Zdrojów. Kiedy dojedzie do Kijewa? To też wielka niewiadoma. Problemem są oczywiście pieniądze.
W innych miastach też nie mają pieniędzy na takie inwestycje, ale próbują ten problem obejść. Poznań zamierza zaangażować w przedsięwzięcie prywatny kapitał. Pomysły są dwa. W pierwszym wariancie mogłaby zostać wykorzystana nowa ustawa o koncesjach na roboty budowlane lub usługi. Inwestor wybudowałby potrzebną Poznaniowi trasę, a potem przez czas trwania koncesji (np. 30 lat) zarabiał na przewożeniu pasażerów na tej linii. Po upływie koncesji trasa przeszłaby na własność miasta. Drugi wariant zakłada partnerstwo publicznoprawne. Inwestor wybudowałby linię, którą poznańskie MPK by wydzierżawiło. Szczegóły.