Szczecin: FPS i Solaris protestują
Nie jedna, jak się spodziewano, ale dwie firmy nie zgadzają się z wynikiem przetargu na zakup niskopodłogowych tramwajów. To, że przetarg, który rozstrzygnięty został na korzyść bydgoskiej firmy Pesa, zostanie oprotestowany, nie jest niespodzianką. Konkurencyjna Fabryka Pojazdów Szynowych z Poznania od kilku dni dawała do zrozumienia, że to uczyni. W piątek protest dotarł do Tramwajów Szczecińskich.
FPS nie zgadza się z odrzuceniem jej oferty. W skrócie chodzi o wysokość podłogi, która w 'strefie drzwiowej’ ma mieć maksymalnie 350 mm. Tramwaj FPS ma tyle jedynie przy samej krawędzi drzwi, od której podłoga od razu wznosi się na 370 mm. Tymczasem ponownego rozpatrzenia swojej oferty domaga się także Solaris, który uznał, że trzecie podejście do przetargu to jak rozpoczęcie procedury od zera. W obu przypadkach spółka Tramwaje Szczecińskie (organizator przetargu) ma 10 dni na odpowiedź.
Niezależnie od werdyktu sprawa zapewne trafi do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych. Potem zapewne do sądu. To oznacza odwleczenie rozstrzygnięcia nawet o pół roku.
Szczecin chce kupić sześć niskopodłogowych tramwajów. Sprawa ciągnie się już od wiosny ubiegłego roku. Za każdym razem rozstrzygnięcia były przez przegranych torpedowane i sprawa miała swój finał w sądzie, który cofał ją do punktu wyjścia. Do tematu na łamach InfoTram wrócimy.