Solaris: Liczą się rozwiązania techniczne
Liczą się rozwiązania techniczne, zastosowane komponenty,jakość materiałów. Zawsze staraliśmy się i nadal staramy się oferować zaawansowanątechnologię ? mówi nam Dariusz Michalak, wiceprezes Solarisa, z którym ponadtorozmawiamy o bieżących zamówieniach i tramwajowych planach firmy.
Karol Wach(InfoTram.pl): Jak Pan ocenia perspektywy tramwajowe Solarisa?
Dariusz Michalak (Wiceprezes Solaris Bus & Coach): Mamyobecnie w realizacji zamówienia z Hanoweru i Lipska na łącznie 106 pojazdów.Oba kontrakty są w realizacji. Dla Lipska budujemy 41 tramwajów, z kolei doHanoweru dostarczamy nadwozia tramwajowe. Uczestniczymy w przetargach, które sąogłaszane w Europie. Będziemy też przyglądać się polskiemu rynkowi. Rozmawiamy,co też nie jest tajemnicą, z różnymi partnerami w celu nawiązania współpracy.
Czy są to rozmowy podkątem tramwajów?
Tak. Chcemy osiągnąć efekt synergii w tym zakresie.
Czy te rozmowyskierowane są na współpracę przy przetargach w Polsce czy w Europie?
Ma być to generalnie współpraca przy projektachtramwajowych. Na razie za wcześnie na konkrety.
Czy oferta Solarisabędzie obejmować pojazdy częściowo niskopodłogowe, taki jest współczesny trend?
Jesteśmy jak najbardziej gotowi, żeby budować takie pojazdy.Jesteśmy zawsze otwarci na potrzeby klientów. Każdy z realizowanych przez naskontraktów jest tego potwierdzeniem.
Wspomniał Pan okontrakcie dla Lipska. To generalnie tajemniczy kontrakt, mamy na razie tylkojedną wizualizację.
Produkcja jest obecnie na etapie spawania nadwozi, kontraktjest w trakcie realizacji. Pan Zbigniew Palenica, Członek Zarządu Solarisa, czuwanad jego realizacją. Jesteśmy w stałym kontakcie z klientem. Za chwilę będągotowe elementy tramwaju, które będziemy mogli publicznie pokazać.Najprawdopodobniej wtedy je zaprezentujemy. Jednak ostateczna decyzja należyoczywiście do klienta.
Czy zebranedoświadczenia sprawią, że Solarisowi będzie łatwiej na rynku tramwajowym?
Rynek jest bardzo interesujący, zwłaszcza, że przewoźnicymogą jeszcze liczyć na unijne dofinansowanie. Planowana liczba pojazdów dozakupienia również dobrze rokuje. Z drugiej jednak strony widać tendencje, żenie tylko cena będzie decydowała o wygranej. Takie są sygnały z rynku. W tejsytuacji na rynku polskim pojawiają się również inni konkurenci z Europy.Będziemy oczywiście stawać do walki o pozyskanie kolejnych kontraktów.
To dobrze dlaSolarisa, że pojawi się konkurencja europejska?
Konkurencja to jeden z nieodłącznych elementów naszego codziennegodziałania. Nigdy nie uważaliśmy, że należy konkurować tylko ceną. Liczą sięrozwiązania techniczne, zastosowane komponenty, jakość materiałów. Zawsze staraliśmysię i nadal staramy się oferować zaawansowaną technologię. Przetarg, w którymcena nie decyduje o wszystkim to dla nas z jednej strony dodatkowa szansa, zdrugiej zaś ryzyko większej i trudniejszej konkurencji. Wierzymy jednak, żebędzie to miało pozytywny wpływ na nasz rynek tramwajowy.
Jak Pan ocenianerwową końcówkę ubiegłego roku?
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Ten problem nasbezpośrednio nie dotyczył. Składając ofertę zawsze bierzemy pod uwagę czas narealizację zamówienia. Również z tego powodu nie byliśmy obecni we wszystkichogłaszanych ostatnio w Polsce przetargach.
Czy budowa pudeł dlainnych producentów to droga, którą Solaris pójdzie w przyszłości czyjednorazowa przygoda?
Staraliśmy się pozyskać ten kontrakt już dużo wcześniej.Firmy, które go wygrały nie wywiązały się ze swoich zobowiązań poprawnie izamówienie wróciło do nas. Ale nie tylko my tak postępujemy. Tak powstajeszereg tramwajów w Europie. Zdobywane wten sposób doświadczenie jest bezcenne. Nie można się zamykać na takie szanse ?nigdy nie wiadomo kiedy i jakiego rodzaju mogą być z tego korzyści.
Na czym polega rolaSolarisa w tym zamówieniu?
Odpowiadamy za cały proces prac spawalniczych. Budujemy nadwoziatramwajowe według przygotowanej dokumentacji projektowej. Spawamy od podstaw całenadwozia, które są dostarczane do dalszego montażu końcowego w Niemczech.
Ile tramwajów Solarisdostarczy w tym roku?
Będzie to jeden tramwaj dla Lipska oraz nadwozia dlaHanoweru. Czternaście tramwajów dla Lipska jest zakontraktowanych dodostarczenia w ciągu kilku miesięcy od pierwszego pojazdu. W momencierozpoczęcia dostaw nadwozi TW3000 będziemy budować kolejne w trybie jedno nadwa tygodnie, a potem przyspieszymy do jednego na tydzień.
Czy w tym roku może?wpaść? jeszcze jakiś kontrakt tramwajowy?
Jeżeli zostaną uruchomione przetargi to jest szansa nazamówienie jeszcze w tym roku. Nie będzie to jednak produkcja, a jedynie możemypodpisać umowę. Trzeba jednak brać pod uwagę czas na złożenie dokumentów, ichocenę i ewentualne protesty. Obserwujemy toczące się przygotowania doprzetargów. No i jeszcze trzeba wygrać postępowanie.
Solaris stawia naelektrobusy. Czy da się je połączyć z tramwajami? Czy elektrobus z pantografemmoże być ładowany w zajezdni tramwajowej?
Może, jak najbardziej. Trzeba jednak odpowiednio przygotowaćstację ładowania. Mamy takie rozwiązanie np. w Dreźnie czy w Krakowie. Alepamiętajmy, że nie można ładować autobusu elektrycznego bezpośrednio z siecitramwajowej. Musi być oddzielne stanowisko do ładowania autobusów. Źródłoenergii jest natomiast to samo.
Czy możliwe jestzatem kursowanie elektrobusów pod siecią tramwajową?
Nie wdając się w szczegóły techniczne należy stwierdzić, żew praktyce nie da się tego zrealizować. Tak samo jest z trolejbusami. Onerównież nie mogą być zasilane z siecitramwajowej.
„