Rusza metro i dogorywają tramwaje w Ałmaty

infotram
06.12.2011 13:43
W dniu 1 grudnia 2011 roku zainaugurowano metro w mieście Ałmaty, które jednocześnie staje się pierwszym w Kazachstanie posiadającym taki system. Niestety w tle tych wydarzeń są znacznie gorsze wieści dotyczące sieci tramwajowej, która w przeciągu dwóch dekad znikała w zastraszającym tempie.
Kazachstan lub też inaczej Republika Kazachstanu powstała w 1991 roku w wyniku podziału dawnego ZSRR i choć tuż po podziale przyszłość republiki była niejasna, to jednak dzięki dużym złożom kopalin dobrobyt był lub jest w zasięgu ręki. Bowiem Kazachstan posiada duże złoża węgla kamiennego, ropy naftowej, gazu ziemnego jak również rudy żelaza, miedzi, cynku, ołowiu fosforytów, chromu, manganu, srebra, złota i uranu. Takie bogactwo złóż sprzyja ich wydobyciu i eksportowi, jednak w ostatnich latach kraj inwestuje w rozwój przemysłu w tym i produkcji taboru kolejowego. Dzięki tym dochodom w 1997 roku stolica została przeniesiona do miasta Akmoła, które zostało przemianowana na Astana (Астана). Główną decyzją o umiejscowieniu stolicy właśnie w tym miejscu było jej bardziej centralne położenie w kraju, natomiast dostępne środki pozwoliły na zbudowanie miasta a w głównej mierze dzielnicy rządowej od podstaw. Oczywiście za politykami podążyły przedsiębiorstwa, których nowe biurowce diametralnie odmieniły wygląd miasta. Aby mieć jasność o jakich kwotach mówimy wystarczy przyrównać PKB na osobę, które w Kazachstanie wynosi około 11 tysięcy dolarów, natomiast w Polsce jest to niewiele więcej, bo 13 tysięcy dolarów. Choć z racji wspólnej przeszłości kraj jeszcze przypomina dawną republikę radziecką, to jednak dzięki prowadzonym inwestycjom wiele się zmieniło.
Współczesny wizerunek Ałmaty. Fot. Vitaliy Krylov, Wikimedia Commons, cc-by-sa 3.0
Jedną z takich zmian była inauguracja w dniu 1 grudnia 2011 roku pierwszej linii metra w Kazachstanie, która została wybudowana w Ałmaty (Алматы). Osada zyskała prawa miejskie w 1867 roku, kiedy liczyła zaledwie 10 tysięcy mieszkańców, w 1921 roku pojawiła się nazwa Ałma-Ata, natomiast w 1993 roku nazwę zmieniono na Ałmaty. Do 1998 roku miasto było jednocześnie stolicą Kazachstanu, jednak wraz z budową nowej stolicy w Astanie Ałmaty straciły ten status. Według dawnych standardów ZSRR miasto mogło liczyć na budowę sieci metra jeżeli jego populacja przekraczała milion. Jak wiadomo Ałmaty startowały stosunkowo późno ze stosunkowo małą populacją, jednak to się bardzo szybko zmieniało i choć w 1926 roku miasto liczyło zaledwie 45 tysięcy to już w 1939 roku było to ponad 220 tysięcy. Granicę pół miliona obywateli przekroczono w latach 60. XX wieku, natomiast według danych z 1982 roku miasto osiągnęło wymagany limit miliona obywateli. Aktualnie miasto może pochwalić się populacją na poziomie 1,4 miliona obywateli.
 Schemat metra w Ałmaty. Czerwony czyny odcinek, niebieski faza 2 w budowie, zielony faza 3 w planach. Fot. www.metroalmaty.kz Stacja metra. Fot. www.metroalmaty.kz Stacja metra. Fot. www.metroalmaty.kz
Zgodnie z opisaną wyżej zasadą po przekroczeniu przez miasto liczby miliona obywateli przystąpiono do prac projektowych, natomiast budowa pierwszej linii metra ruszyła w 1988 roku. Choć część prac wykonano, to jednak w wyniku rozpadu ZSRR i utworzenia niezależnego Kazachstanu prace nad budową metra zostały wstrzymane na około dekadę. Dopiero po ustabilizowaniu się sytuacji powrócono do realizacji projektu, którego pierwsza faza została niedawno zainaugurowana. Pierwszy odcinek ma długość 7,3 km i zaledwie 7 stacji. Tak niska gęstość przystanków to również pozostałość po ZSRR, gdzie praktyką była budowa mniejszej liczby stacji w celu osiągnięcia większej prędkości handlowej. Choć w Europie za optymalną przyjmuje się wartość 800 metrów między stacjami, to jednak post sowieckich republikach odstępy powyżej kilometra są uznawane za standard. W ramach fazy drugiej linia metra zostanie wydłużona o kolejne 8,6 km z sześcioma stacjami. Dzięki temu przedłużeniu metro dotrze do głównej stacji kolejowej Ałmaty-1. Numer przy stacji to również pozostałość po ZSRR, gdzie zamiast nadawać stacjom nazwy zaczęto stosować indeksy cyfrowe. Numer pierwszy należał zawsze do najważniejszej stacji, Ałmaty ma również stację numer 2 koło której aktualnie kończy się metro. Realizacja fazy drugiej ma kosztować 227,3 miliarda tenge (1 zł to około 44 tenge) i realizacja ma trwać 6 lat. W budżecie do 2014 roku przewidziano na ten cel około 54 miliardy tenge. Dla potrzeb pierwszej linii w Hyundai Rotem zamówiono 7 czterowagonowych składów metra. Kontrakt o wartości 150 milionów dolarów zawarty w 2008 roku obejmował również budowę i wyposażenie zajezdni jak również dostawę urządzeń srk dla potrzeb fazy pierwszej.
 Pociąg metra. Fot. metroalmaty.kz Przedział pasażerski jeszcze z zasłoniętymi siedzeniami. Fot. www.metroalmaty.kz Kabina maszynisty. Fot. www.metroalmaty.kz
Tramwaj w Ałmaty. Fot. Ds02006, Wikimedia Commons, Public Domain
Mówiąc o transporcie zbiorowym w Ałmaty nie można zapominać o istniejącej tam sieci tramwajowej. Została ona założona w 1937 roku i w przeszłości miała 10 linii o łącznej długości 93 km. Niestety w wyniku przemian gospodarczych system tramwajowy został zapomniany i obecnie funkcjonują już jedynie 2 linie (numer 4 i 6) o łącznej długości 31,5 km. Temu spadkowi odpowiada również redukcja taboru, który w okresie największego rozwoju obejmował 200 jednostek, natomiast obecnie system jest obsługiwany za pomocą zaledwie 56 tramwajów. Z racji rozbieżności danych jednoznaczne ustalenie liczby i typów eksploatowanych tramwajów jest dosyć utrudnione, żeby nie powiedzieć niemożliwe, jednak mimo wszystko można wyszczególnić pewne grupy. Są to w głównej mierze produkty czechosłowackie ściągnięte z Niemiec. 10 tramwajów KT4D zostało ściągniętych w 1999 roku, 22 tramwaje serii T3D i T4D zostało sprowadzonych w latach 2004-06, natomiast pozostałe 24 to faktycznie zmodernizowane dwuwagonowe pociągi (12 pociągów) zestawionych z wagonów T3DC1+T3DC2. Choć w tym zakresie używanie słowa zmodernizowane jest nieco nad wyrost, ponieważ są to dosyć chałupnicze przebudowy podobne do spotykanych w Polsce w drugiej połowie lat 90. XX wieku. Oczywiście z racji sieci szerokotorowej 1524 mm każdy ze sprowadzonych wagonów musiał przejść stosowną przebudowę, jednak w stosunku do Rosji, gdzie jest zakaz sprowadzania tramwajów używanych, w Kazachstanie cała eksploatowana flota została unowocześniona za pomocą tramwajów używanych. Kto wie, gdyby nie możliwość ich importu być może system przestałby już istnieć. Właśnie z tego powodu w 1993 roku zlikwidowano linie numer 5, 7 oraz 8. Pozostała trasy były likwidowane w efekcie poszukiwania redukcji kosztów, kiepskiego stanu technicznego, czy też braku chęci do modernizacji. Linia 9 została zlikwidowana w 1991 roku, w 1995 roku pożegnano trasę numer 2, o rok później zamknięto linie 1 i 3, natomiast ostatnia likwidacja miała miejsce w 1999 roku, kiedy zrezygnowano z eksploatacji linii numer 10. Aktualnie w planach jest budowa nowej linii tramwajowej, która jednak ma być wykonana w wariancie szybkiego tramwaju i nie ma mieć połączeń z istniejącą siecią tramwajową.
Tramwaj czy metro, metro czy tramwaj, a może tak oba razem… . Przykład Ałmaty pokazuje jak bardzo problematyczne dla tramwajów było przetrwanie okresu transformacji systemowej. Patrząc na to co się stało w Kazachstanie można uznać, że w Polsce mieliśmy dużo szczęścia. Jak widać wizje szybkiego zastąpienia tramwajów metrem są skazane na niepowodzenie, natomiast odbudowa pochopnie zlikwidowanego tramwaju również może ciągnąć się latami. Jednak dzięki aktualnym inwestycjom obraz transportu zbiorowego w tym największym mieście Kazachstanu ma szansę stać się nieco bardziej europejski.