Rozmowa z Panem Grzegorzem Żurawskim z Metra Warszawskiego.
Szefem metra jest od niedawna Jerzy Lejk. Czy zmiana na tym stanowisku wpłynęła w znaczący sposób na pracę spółki?
Jerzy Lejk pracował od 2003 roku jako Członek Zarządu Metra Warszawskiego i był odpowiedzialny za eksploatacje i inwestycje. W związku z tym bardzo płynnie może przejąć obowiązki Prezesa Zarządu co z pewnością wpływa na stabilizacje działalności firmy.
Od jakiegoś czasu w ruchu znajduje się o jeden pociąg więcej? Czy w związku z tym
dało się zauważyć zmniejszenie tłoku w pociągach?
Zjawisko tłoku jest odczuwane subiektywnie przez każdą osobę w różny sposób. Na pewno podaż 10 000 miejsc więcej w ciągu dnia, które zapewnia dodatkowy pociąg, wpływa na rozładowanie składów metra, jednak z pewnością popularność tego środka transportu powoduje, ze pasażerów nigdy nie będzie brakować.
Na jakim etapie znajdują się obecnie prace przy budowie bielańskiego odcinka metra?
Prace przygotowujące inwestycje zostały zakończone w zeszłym roku. Od września czekamy na możliwość zakończenia pierwszego z trzech bielańskich przetargów i podpisanie umowy z wykonawca. Zwycięzcy kolejnych przetargów wybrani zostali w październiku i grudniu. Jednak do podpisania umów i rozpoczęcia prac budowlanych nie może dojść ze względu na wyjątkowo liczne protesty, wstrzymujące proces. Do dzisiaj w tej inwestycji (we wszystkich
trzech przetargach) złożonych zostało 18 protestów do zamawiającego, 10 odwołań od ich rozstrzygnięć trafiło do Urzędu Zamówień Publicznych. Sąd arbitrażowy UZP wydal 10 wyroków – wszystkie potwierdzające prawidłowość procedury przetargowej i wyboru zwycięzców. Na te wyroki jak dotychczas złożono 6 skarg do sądu okręgowego, z czego odbyły się dwie rozprawy, na których przyznano racje oczywiście miastu. Obecnie czekamy na kolejne rozprawy. Ten niechlubny rekord należy do firm ubiegających się o trzy kontrakty na budowę poszczególnych części bielańskiego odcinka metra. Trwa swoista wojna o możliwość zawarcia kontraktów opiewających w sumie na niemal 800 milionów złotych. Bronią w tej walce są próby wzajemnego wykluczenia się konkurentów z przetargu za pomocą zapisów ustawy (zarzuty o niekompletność ofert, zaniżenie cen, brak doświadczenia, itd.). Artykuł 180 ust.1 ustawy Prawo Zamówień Publicznych stanowi, że „Wobec czynności podjętych przez zamawiającego w toku postępowania oraz w przypadku zaniechania przez zamawiającego czynności, do której jest obowiązany na podstawie ustawy, można wnieść pisemny protest do zamawiającego.”Ten właśnie artykuł ustawy pozwala każdemu oferentowi składać protest „na wszystko”, a tym samym opóźniać i w znaczny sposób utrudniać sprawne przeprowadzenie procedury przetargowej, na co zamawiający, czyli w tym
przypadku Metro Warszawskie, nie ma żadnego wpływu i nie jest w stanie przewidzieć ile i jakie protesty mogą wpłynąć. W każdym razie Metro Warszawskie posiada wszystkie niezbędne dokumenty i pozwolenia potrzebne do rozpoczęcia prac. I to posiada od kilku miesięcy.
Co z budową dwóch dodatkowych stacji –Plac Konstytucji i Muranów?
Oczekujemy na wydanie LICP i przygotowujemy przetarg na budowę tych dwóch stacji, który powinien być ogłoszony jeszcze w pierwszym kwartale tego roku. Plany zakładają wybór wykonawcy w systemie 'projektuj i buduj’ – co oznacza, ze zwycięska firma będzie musiała zarówno zaprojektować jak i wybudować obie stacje. Powinny być one gotowe w 2008 roku.
Na jakim etapie znajdują się przygotowania do budowy II linii metra?
W tym roku priorytetem jest przygotowanie wniosku o UE o dofinansowanie budowy, co łączy się z ogromną pracą przy uzyskiwaniu wszystkich potrzebnych dokumentów i analiz. W przyszłym roku powinien odbyć się przetarg na wybór wykonawcy, a prace budowlane ruszyć mają w 2008 roku.
Czy jest szansa na to, że metro zacznie kursować nocą? Jeśli tak to kiedy
to nastąpi?
Raczej nie. Jest to przedsięwzięcie o bardzo niskiej opłacalności łączące się z dużymi kosztami, jakie musiałoby ponieść metro przy reorganizacji pracy.