Remont torowiska na Olszewskiego we Wrocławiu. Pojawiły się komplikacje
Od początku byłowiadomo, że nie będzie to proste zadanie. 3,5 kilometra torowiska wbezpośredniej bliskości zabytkowej dębowej alei. Zdjęcie starych szyn ujawniło,że trzeba będzie zmienić założenia projektowo-remontowe. To wydłuży czasremontu.
Zwykle budowa nowego torowiska to ingerencja w ziemię nagłębokość 120 cm. W przypadku Olszewskiego wiadomo było, że należy torowiskozrobić jak najpłytsze, by nie naruszyć struktury korzeni stabilizujących dębyrosnące wzdłuż torowiska i ulicy Olszewskiego. Dlatego już w projekcie przyjętorozwiązania (między innymi cementowo-piaskową warstwę stabilizującą)ograniczającą głębokość torowiska do 80 cm.
Tyle, że dopierozdjęcie torów, podkładów a także podtorza pokazało, że niektóre z drzew mająkorzenie stabilizujące na głębokości około 70 cm – tłumaczy Tomasz Sikora,rzecznik MPK. Wcześniej odkrywki robioneprzy pracach projektowych nie wskazywały, że dęby mają grube korzeniestabilizujące tak płytko. Ich ujawnienie wstrzymuje nasze prace. Musimy znaleźćinne rozwiązania technologiczne – dodaje.
MPK poprosiło o dwie niezależne ekspertyzy naukowców zPolitechniki Wrocławskiej i Politechniki Poznańskiej. Mimo że opinie obujednostek badawczych pozytywnie oceniły dotychczasowy projekt to MPK poprosiłonaukowców o zaproponowanie innych rozwiązań uwzględniających wyższe położeniekorzeni.
Nowe rozwiązania muszązakładać dwie rzeczy – bezpieczeństwo torowiska, a więc jego stabilność iniezawodność, z drugiej strony musimy także we własnym interesie zadbać ohistoryczną aleję, tak, by drzew nie osłabiać, czy pogarszać ich warunkówbytowych – wyjaśnia Sikora. To dlanas bardzo ważne, bo ich dobra kondycja to także gwarancja, że drzewa nieprzewrócą się na trakcję czy przejeżdżający pod nimi tramwaj. Wstrzymaliśmywięc działania wykonawcy na budowie i pracujemy nad nowymi rozwiązaniami –dodaje.
Projektant posiłkując się ekspertyzami politechnik iwspółpracując z dendrologiem ma zaproponować zmiany w projekcie.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
To zabytkowa aleja,bardzo cenna dla Wrocławia. Nasi pracownicy na co dzień monitorują ich stan,sprawdzamy też czy wykonawca właściwie dbał o zabezpieczenie drzew. Ważny jestkażdy szczegół, tak jak teraz, gdy zdjęto żwir podtorza. Korzenie zostałyprzykryte białą fizeliną, którą wykonawca remontu powinien utrzymywać wilgotną.W codziennej współpracy z MPK drzewa reprezentuje Zarząd Zieleni Miejskiej –mówi Marek Szempliński z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Wiadomo, że przestój na budowie, zmiany w projekcie i nowerozwiązania oznaczają wyższe koszty i znaczne opóźnienie zakończenia remontuplanowanego wstępnie na przełom października i listopada 2020. Jednak dopieropo przedstawieniu propozycji zmian w projekcie, będzie można przewidzieć, kiedyrobotnicy powrócą do pracy i do kiedy remont potrwa.
„