Poznań: W tramwajch bez fotokomórek jest zimno
Półtora roku temu poznańskie MPK kupiło 21 tramwajów, tzw. helmutów. Wysłużone tramwaje mają służyć poznaniakom jeszcze przez kilkanaście lat. Ściągnięte z niemieckiego Duesseldorfu pojazdy wyposażone były w system fotokomórek, które zamykały drzwi. Pasażerowie jednak je krytykowali. Teraz okazuje się, że nie było to takie złe rozwiązanie – pisze Głos Wielkopolski. Dlaczego MPK zrezygnowało z fotokomórek? Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy przewoźnika zapewnia, że nie zostały one wymontowane. Została tylko zmieniona zasada ich działania. – A to z powodu skarg, które dość licznie do nas napływały. Pasażerowie narzekali, że byli przytrzaskiwani przez zamykające się drzwi uruchamiane przez system fotokomórek – wyjaśnia Iwona Gajdzińska. System działa teraz na takiej zasadzie, że drzwi odskakują umożliwiając bezpieczne przejście. Definitywnie zamyka je motorniczy. – Taka sama, ujednolicona zasada obowiązuje w pozostałych tramwajach starszego typu – dodaje Iwona Gajdzińska. Szczegóły.